John Travolta o przyszłości
W jednym z ostatnio udzielonych wywiadów John Travolta ("Kod dostępu", "Teren prywatny") opowiedział o swoich zawodowych planach na przyszłość. Aktor uchylił rąbka tajemnicy między innymi na temat filmów "Be Cool", kontynuacji przeboju "Dorwać małego", oraz "Vega Brothers", czyli obrazu, w którym spotkać się mieli Vincent Vega (bohater Johna Travolty z "Pulp Fiction") oraz Vic Vega (Michael Madsen z "Wściekłych psów").
John Travolta przyznał, że nie jest miłośnikiem sequeli, jednak dla "Be Cool" zrobił wyjątek.
"Elmore Leonard napisał naprawdę wspaniałą książkę, a na planie miała szansę spotkać się doborowa obsada. Poza tym w Dorwać małego mój bohater, Chili Palmers, miał niezłe przejścia z sequelami, więc już dzięki temu Be Cool nabiera dodatkowego znaczenia" - powiedział John Travolta.
Aktor wspomniał też o swoim kolejnym projekcie, pełnym akcji filmie "Ladder 49".
Obraz opowiada o pewnym strażaku, Jacku (Joaquin Phoenix), który czeka na ratunek uwięziony w płonącym budynku. Travolta gra w filmie kapitana Kennedy'ego, szefa Jacka, który traktuje pracowników swej jednostki jak członków rodziny.
"To kapitalny film, zapierający dech w piersiach. Wydaje mi się, że to najlepszy film o żywiole, jaki kiedykolwiek powstał. Nie przesadzam" - stwierdził John Travolta.
"Jest znacznie bardziej osadzony w rzeczywistości niż Ognisty podmuch. Czuć w nim prawdziwy dramatyzm" - dodał aktor.
Travolta zdradził też, że cały czas marzy mu się udział w kolejnym musicalu.
"Zawsze z ochotą wkroczę na plan filmu muzycznego" - wyznał aktor.
Nie są natomiast pewne losy projektu "Vega Brothers".
"O tym filmie słyszałem jedynie z doniesień prasowych - Michael Madsen wspomniał coś na ten temat w jednym z wywiadów. Jednak ze mną nikt nie kontaktował się w tej sprawie" - powiedział John Travolta.
Najnowszy film z aktorem, "Punisher" - pełna akcji historia na podstawie popularnego komiksu firmy Marvel, debiutuje w amerykańskich kinach 16 kwietnia.
Polska premiera filmu zaplanowana jest na 18 czerwca.