Joanna Drozda: Córka Tadeusza Drozdy wyznała, że jest panseksualna
Córka Tadeusza Drozdy, aktorka i reżyserka Joanna Drozda, ujawniła w rozmowie z magazynem "Replika", że jest panseksualna.
42-letnia Joanna Drozda to aktorka i reżyserka teatralna. Jest córką satyryka Tadeusza Drozdy. Telewizyjna widownia powinna kojarzyć ją z serii "Na rozlewiskiem", w której wcielała się w postać właścicielki salonu kosmetycznego Elwiry Parchuć. Pojawiała się także na ekranie m.in. w "Barwach szczęścia", "Stuleciu Winnych" oraz "Komisarzu Aleksie".
Występowała w teatrach: Starym w Krakowie (2004-2008), Dramatycznym w Warszawie (2008-13), Polskim im. Konieczki w Bydgoszczy (2013-14). Współpracowała także z Teatrem Polskim w Poznaniu oraz z teatrami warszawskimi: IMKA, Stara Prochoffnia, Syrena, Żydowskim.
W rozmowie z Krzysztofem Tomasikiem na łamach queerowego magazynu "Replika", Drozda opowiedziała o próbach dookreślenia swojej orientacji seksualnej.
"Długo nie miałam potrzeby, żeby określać swoją orientację seksualną czy nawet przynależność grupową. Jestem z takich czasów, kiedy uczono, przynajmniej moi rodzice tak mnie uczyli, że nie należy dać się zaszufladkować, trzeba przełamywać stereotypy, to jest najwyższa wartość" - zaznaczyła Drozda.
Aktorka przyznała, że wszystko zmieniło się, gdy siedem lat temu pracowała nad spektaklem "Exstravaganza", którego twórcami były w większości osoby nieheteronormatywne.
"Wtedy dopiero okazało się, że niemówienie o sobie, niedoprecyzowywanie orientacji i seksualności to jest unik, że ludzie tak robią ze strachu. Rozmawialiśmy o tym (...) z Jędrkiem Bursztą i Wojtkiem Kaniewskim, którzy piszą ze mną 'Extravaganzę'. I dotarła do mnie groza tej sytuacji, powiedziałam im: 'To jest okropne! Wy macie łatwo, po prostu jesteście gejami czy pedałami, w zależności od tego, jak kto chce siebie nazywać, a mnie mają za hetero, że jestem jakimś nudnym straightem, bez sensu'. Wręcz mi przeszkadzało, że ktoś może tak o mnie myśleć!" - wyznała Drozda.
Córka Tadeusza Drozdy dodała, że słowo "panseksualizm" znalazła w internecie.
"Zaczęłam szukać w internecie różnych określeń, znalazłam 'panseksualizm' i poprosiłam Wojtka i Jędrka, żeby mi doradzili, czy to jest dobry trop, a oni mnie wyśmiali, że tyle myślałam, a przecież to oczywiste, że jestem panseksualna" - powiedziała Drozda.
Panseksualizm, zwany również omniseksualizmem, to określenie tożsamości seksualnej, w której pociąg odczuwany jest niezależnie od płci drugiej osoby.
Reżyserka wyjawiła również, że dziennikarz Mike Urbaniak określił ją - jak Samanthę z "Sesku w wielkim mieście" - mianem tryseksualnej ("Joanna trysexual - she would try anything!"). "Też lubiłam tak o sobie myśleć: że ważniejsza jest ogólna ciekawość niż jakaś płeć czy konkretny typ" - zakończyła Drozda.