Jim Carrey: Nie tylko śmieszy
Nie ma czasu na nudę. Kręci kolejne filmy, maluje, śpiewa, a w wolnych chwilach... pisze książkę dla wnuczka!
Na premierę czekają cztery jego nowe filmy, a w przyszłym roku ma wrócić jako Lloyd Christmas w "Głupim i głupszym 2". Komik o tysiącu twarzy nie zwalnia tempa!
Ale granie w filmach to dla niego za mało. Pasją Carreya jest muzyka, pisze piosenki i czasem śpiewa gościnnie, m.in. z Eltonem Johnem czy rockowym zespołem Eels.
Kilka miesięcy temu ujawnił światu, że ma jeszcze jeden talent - plastyczny. Na swojej pierwszej wystawie, w Palm Desert w Kalifornii, zatytułowanej "Nothing To See Here", czyli "tu nie ma nic do oglądania", zaprezentował 40 dzieł - obrazy, filmy wideo, rzeźby.
Nie dość tego, Jim jest też pisarzem. Ale tylko dlatego, że został... dziadkiem! Dla swojego 3-letniego wnuka Jacksona Rileya postanowił napisać książkę. Pewnie sam mu ją przeczyta, bo uwielbia to robić, a najchętniej wtedy, kiedy w bajce jest dużo zwierząt.
- Mogę wcielić się w każdego bohatera, na przykład w pingwina. To świetna zabawa! - mówi komik.
Za cokolwiek Jim Carrey się bierze, robi to całym sobą. - Kiedy angażuję się w tworzenie - nieważne, filmu, obrazu, żartu, rzeźby czy piosenki - świat się dla mnie zatrzymuje - wyznaje artysta.
Efekty są znakomite. Kanadyjczyk, który jako nastolatek rzucił szkołę, żeby rozśmieszać ludzi, sławę zdobył właściwie w ciągu kilku miesięcy! "Maska", którą mamy w tym tygodniu okazję zobaczyć, "Ace Ventura: Psi detektyw" oraz "Głupi i głupszy" były hitami 1994 roku.
Od tego czasu Carrey jest gwiazdą pierwszej wielkości. Co prawda, wtedy dostał za te trzy filmy w sumie "zaledwie" niecałe osiem mln dolarów, ale już dwa lata później - za rolę w "Telemaniaku" - jako pierwszy w historii aktor zgarnął gażę w wysokości 20 mln dolarów.
Jednak bardziej niż pieniądze cieszy go, że ludzie lubią to, co robi. - Nic mnie bardziej nie uszczęśliwia - wyznał Carrey - niż to, kiedy ktoś mówi, że obejrzał "Maskę" 300 razy!
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!