Jet Li: Brał udział w najsłynniejszych bójkach w historii kina
Chiński gwiazdor Jet Li obchodzi w środę 60. urodziny. Brał udział w najsłynniejszych scenach walki w historii kina.
W wieku ośmiu lat zaczął trenować chińskie sztuki walki. Wszedł w skład pierwszego chińskiego zespołu wu-shu, który z komunistycznych Chin wyjechał na Zachód z pokazami chińskich sztuk walki. Występował w USA, także w Białym Domu, na specjalnym pokazie dla prezydenta Richarda Nixona. W latach 1975-1979 Li zdobywał co rok tytuł mistrza Chińskich Narodowych Sztuk Walki.
Zadebiutował na ekranie w bardzo popularnym i w Polsce filmie "Klasztor Shaolin", uznawanym za pierwszy nowoczesny film kung-fu pokazany w Chińskiej Republice Ludowej. Wkrótce przeniósł się do Hongkongu, gdzie zaczął odnosić wręcz oszałamiające komercyjne sukcesy.
W kinie anglojęzycznym Li zadebiutował w 1998 roku w przeboju "Zabójcza broń 4". Uznawany za narodowy skarb w rodzinnych Chinach, Li wcielił się w postać niebezpiecznego bossa azjatyckiego gangu, który w filmie Richarda Donnera staje oko w oko w Melem Gibsonem. Rola stanowiła wyjątek dla Li, który we wszystkich wcześniejszych filmach zawsze grał pozytywnych bohaterów.
Z operatorem "Zabójczej broni 4" - Andrzejem Bartkowiakiem, Li spotkał się na planie jego reżyserskiego projektu "Romeo musi umrzeć". Aktor opisywał "Romeo musi umrzeć" jako “zwyczajnego Romeo i Julię".
"Z tą różnicą, że tutaj dochodzi do konfliktu rodów afroamerykańskich i chińskich. W moich wcześniejszych filmach zawsze na pierwszym miejscu stawiałem interesującą fabułę. Dzięki temu sceny walk są bardziej na miejscu. Ten film ma ciekawy scenariusz, a sceny walk są tego naturalną konsekwencją" - mówił aktor.