Jeremy Renner wraca do zdrowia po wypadku. Są pierwsze publiczne zdjęcia
Potwierdzają się doniesienia o tym, że Jeremy Renner w błyskawicznym tempie odzyskuje sprawność po koszmarnym wypadku, któremu uległ w styczniu podczas odśnieżania drogi przy swojej posiadłości w Nevadzie. Dowodem na to, że rehabilitacja przynosi efekty, są najnowsze zdjęcia gwiazdora. Paparazzi przyłapali go w trakcie wizyty w jednym z biurowców w Los Angeles.
Jak relacjonuje "Daily Mail", który opublikował wspomniane zdjęcia, Jeremy Renner był tego dnia w świetnym nastroju. Z relacji gazety wynika, że 52-latek w Los Angeles załatwiał sprawę w jednym z biurowców. Spotkanie, które tam odbył, trwało 30 minut. Nie wiadomo, jaką sprawę aktor załatwiał. Na jednym ze zdjęć zamieszczonych przez brytyjski dziennik widać uśmiechniętego Rennera podróżującego samochodem, oczywiście w fotelu pasażera.
Opisywany przez "Daily Mail" wyjazd do Los Angeles to pierwsze publiczne wyjście aktora od czasu wypadku. Do tej pory można go było zobaczyć jedynie na publikowanych w mediach społecznościowych zdjęciach zrobionych w szpitalu, a potem w domu.
W postach gwiazdor serii "Avengers" relacjonował proces rekonwalescencji i rehabilitacji, zapewniając fanów, że zrobi wszystko, aby jak najszybciej wrócić do zdrowia.
Ten proces może potrwać nawet kilka lat i dziś trudno powiedzieć, czy aktor odzyska pełną sprawność. Obrażenia, jakich doznał w trakcie wypadku, były poważne i rozległe.
Gdy tuż po wypadku aktor trafił do szpitala, lekarze stwierdzili, że pług śnieżny, który po nim przejechał, spowodował tępy urazu klatki piersiowej i liczne urazy ortopedyczne, w tym złamanie aż 30 kości.