Reklama

Jeremy Renner nie ma siły na wymagające role. Wszystko przez tragiczny wypadek

Jeremy Renner gościł w podcaście "Smartless". W rozmowie z Jasonem Batemanem, Willem Arnettem i Seanem Hayesem zdradził, że po tragicznym wypadku z początku 2023 roku nie ma siły na wymagające role.

"Wkładam tyle energii tu i teraz, w moje ciało, w to wszystko. Nie mogę po prostu bawić się w udawanie. Dostanie się do tego miejsca zajmuje dużo czasu, a ja zachowuję pozytywne myślenie, żebym mógł iść do przodu i się rozwijać" - mówił Renner.

Aktor dodał, że perspektywa powrotu przed kamerę byłą dla niego przerażająca. "Mam tworzyć fikcję? Ja staram się przeżyć w rzeczywistości, staram się żyć. Ta granica była dla mnie ciężka do przekroczenia. [...] To było dla mnie duże wyzwanie mentalne" - wyznał.

Renner kontynuował, że na planie serialu "Burmistrz Kingstown" czuł się pewnie, ponieważ bardzo dobrze znał swoją postać i mógł bez problemu do niej wrócić. "Jednak gdyby to była wymagająca rola, nie wziąłbym jej. Nie, żeby [rola w 'Burmistrzu'] nie była trudna, bo serial jest bardzo wymagający, ale gdybym miał zagrać na przykład Dahmera [seryjnego zabójcę] albo kogoś podobnego, kogoś tak innego ode mnie" - tłumaczył.

Reklama

Renner rozpocznie niedługo pracę u boku Daniela Craiga na planie filmu "Wake Up Dead Man: A Knives Out Mystery", trzeciej odsłonie serii "Na noże"

Jeremy Rener: Tragiczny wypadek. Gwiazdor cudem przeżył

W pierwszym dniu 2023 roku hollywoodzki aktor i jego siostrzeniec próbowali odholować samochód terenowy przy pomocy pługa śnieżnego. Gwiazdor "American Hustle" w pewnym momencie wysunął stopę z pojazdu, chcąc upewnić się, że jego 27-letniemu krewnemu nie zagraża niebezpieczeństwo. Stracił on wówczas panowanie nad ważącą 6,5 tony maszyną. Kiedy zamierzał ponownie usiąść za kierownicą, wypadł z kabiny i został przejechany. 

W wyniku wypadku laureat Satelity doznał rozległych obrażeń głowy i klatki piersiowej oraz złamał ponad 30 kości. Aktor cudem przeżył, a procesem swojej rekonwalescencji dzielił się z fanami przy pomocy mediów społecznościowych. 

INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: Jeremy Renner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy