Reklama

Jean Reno w Krakowie

Bożonarodzeniową atmosferę w Krakowie mógł poczuć Jean Reno - 11 grudnia aktor odwiedził miasto. Szczególnie zainteresowała go polska kuchnia, której tajniki przybliżyła mu Ewa Wachowicz.

Bożonarodzeniową atmosferę w Krakowie mógł poczuć Jean Reno - 11 grudnia aktor odwiedził miasto. Szczególnie zainteresowała go polska kuchnia, której tajniki przybliżyła mu Ewa Wachowicz.
Jean Reno podczas wizyty w Krakowie /M. Lasyk /Reporter

Gwiazdor nie był zachwycony polską pogodą - w dniu jego wizyty w Krakowie padał deszcz ze śniegiem, było zimno i wietrznie. Reno spacerował po mieście, kupił obwarzanki, przejechał się dorożką.

Kilka godzin spędził w krakowskiej restauracji "Zalipianki", prowadzonej przez Ewę Wachowicz, gdzie poznawał tajniki polskiej kuchni. Aktor lepił pierogi z suszonymi śliwkami oraz z kapustą i prawdziwkami. Zainteresował się także śliwowicą...

Kiedy Reno przyszedł do restauracyjnej kuchni, ciasto i dwa rodzaje farszu, przygotowane przez Wachowicz, już na niego czekały. Gwiazdor specjalizuje się w zupach, jednak z entuzjazmem przystąpił do lepienia pierogów. Później skosztował barszczu.

Reklama

"Fantastyczny aktor, od razu odnalazł się w kuchni" - powiedziała PAP Life Ewa Wachowicz, dodając, że lepiej się mu lepiło pierogi z suszonymi śliwkami niż z farszem kapuścianym. Przed spotkaniem z Wachowicz Jean Reno był przekonany, że pierogi gotuje się... na parze.

Aktor ceni sobie prywatność i spokój. Jak podkreślił, nie lubi jeść w biegu, na ulicy. Lubi spokojnie, na siedząco delektować się jedzeniem. Podczas wizyty w Krakowie wielokrotnie z rozmarzeniem powtarzał słowo: "pierogi", "pierogi", pierogi"...

Żona Reno - modelka i aktorka Zofia Borucka - ma polskie pochodzenie, jednak urodziła się w Wielkiej Brytanii i należy do pokolenia, które już nie mówi w języku polskim i nie kultywuje polskich tradycji. Stąd polska kuchnia była dla aktora nowością.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama