Reklama

Jean Reno i orzeł

Filmowe opowieści o przyjaźni dzieci ze zwierzętami od zawsze cieszą się sympatią widzów. Przed nami niezwykła przygoda - opowieść o chłopcu, który zaprzyjaźnił się z orłem. Obraz został zrealizowany z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik filmowych i operatorskich.

Filmowe opowieści o przyjaźni dzieci ze zwierzętami od zawsze cieszą się sympatią widzów. Przed nami niezwykła przygoda - opowieść o chłopcu, który zaprzyjaźnił się z orłem. Obraz został zrealizowany z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik filmowych i operatorskich.
Jean Reno w scenie z filmu "Mój przyjaciel orzeł" /materiały prasowe

Główną osią fabuły "Mojego przyjaciela orła" stała się opowieść o ludzkiej interwencji w świat dzikich orłów. Zmienia się nie tylko los pisklęcia skazanego na śmierć. Wychowywanie dzikiego zwierzęcia ma wielki wpływ na życie jego ludzkiego wybawcy.

Zdjęcia do filmu powstawały przez kilka lat, aby losy dzikiego zwierzęcia ukazać z niespotykanym dotąd realizmem. Pierwsze ujęcia zrealizowano, gdy pisklę wykluwało się z jaja, a potem śledzono rozwój dorastającego w naturze orła.

Nikt dotąd nie zbliżył się z kamerą do dziko żyjących orłów tak jak twórcy filmu. Dzięki temu widz będzie miał niezwykłe wrażenie uczestniczenia w losach dzikich bohaterów.

Reklama

Bohaterem filmu jest mieszkający w górach chłopiec o imieniu Lukas, który znajduje w lesie ranne pisklę orła. Chłopiec postanawia wyleczyć jego złamane skrzydło i nauczyć dzikiego ptaka życia w naturze. Zadanie jest bardzo trudne. Orzeł jest na początku bardzo nieufny. Z czasem jednak relacja Lukasa z dzikim zwierzęciem zmienia się w niezwykłą przyjaźń i prowadzi do fascynujących przygód. Wielkim wsparciem dla Lukasa jest tajemniczy Danzer (w tej roli Jean Reno), który dobrze zna się na obyczajach dzikich zwierząt.

Austriacki "Mój przyjaciel orzeł" w reżyserii Gerarda Olivaresa i Otmara Penkera w kinach od 13 maja.


INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy