Janda Skłodowską-Curie
Najprawdopodobniej w sierpniu ruszą zdjęcia do filmu o ostatnim etapie życia i ostatniej wizycie w kraju naszej noblistki. Prace nad scenariuszem trwały kilka lat. Obraz Marty Meszaros pokaże nieznaną twarz wielkiej uczonej. Jej dramaty i rozterki.
Powstało wprawdzie kilka filmów biograficznych o Marii Skłodowskiej-Curie, ale ten ma być wyjątkowy. Gwarantuje to m.in. obsada: Krystyna Janda i Daniel Olbrychski.
- Zawsze robiłam filmy o mocnych kobietach. Przecież Maria miała tragiczne życie - mówi reżyserka filmu Marta Meszaros.
- Córka Ewa w swojej biografii przedstawiła ją jako świętą. To nieprawda. Ona miała romanse, które były dla niej ważne. Einstein powiedział, że takiego erotyzmu nie widział nigdy w oczach żadnej innej kobiety. To mnie zaintrygowało - opowiada Meszaros.
Oprócz wątków uczuciowych film będzie dotyczyć rozterek moralnych.
- To będzie film o jej ostatniej podróży do Polski. Skłodowska jest umierająca. Ma świadomość, że rad to wielkie odkrycie i niebezpieczeństwo, ale nie ma odwagi tego przyznać publicznie - wyjaśnia Krystyna Janda, która wcieli się w postać uczonej.
Aktorka intensywnie przygotowuje się do roli. - Jestem zagrzebana w książkach i notatkach dotyczących Marii - wyznaje.
Skłodowska po raz ostatni odwiedziła ojczyznę w 1925 roku. Wzięła udział w uroczystościach wmurowania kamienia węgielnego pod budowę warszawskiego Instytutu Radowego. Spotkała się też ze swoją pierwszą wielką miłością, Kazimierzem Żórawskim (zagra go Daniel Olbrychski), który przed laty nie zdecydował się na ślub z ubogą guwernantką...
Joanna Bogiel-Jażdżyk
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"