Jan Jakub Kolski kręci "Republikę Dzieci" na moście w Pilchowicach
Spokojnie, bez atmosfery skandalu, a przede wszystkim bez eksplozji, na słynnym moście w Pilchowicach kontynuowane są zdjęcia do najnowszego filmu Jana Jakuba Kolskiego "Republika Dzieci". O moście stało się głośno za sprawą ekipy filmu "Mission: Impossible 7", która miała zamiar wysadzić go w powietrze. Ostatecznie w Pilchowicach pojawili się jedynie twórcy "Republiki Dzieci", a Tom Cruise obierze inny kierunek.
"Za nami kolejny etap zdjęć plenerowych do koprodukowanego przez nas filmu 'Republika Dzieci' w reżyserii Jana Jakuba Kolskiego. Plan zdjęciowy zorganizowano w bardzo malowniczych okolicznościach przyrody w pobliżu zapory oraz mostu w Pilchowicach" - czytamy na oficjalnym profilu facebookowym Centrum Technologii Audiowizualnych. Do wpisu dołączono zdjęcia z planu umiejscowionego na słynnym moście.
Na fotografiach wykonanych przez Jakuba Klawikowskiego i Aleksandrę Michael widać reżysera przy pracy oraz dziecięcą obsadę filmu przemierzającą pilchowicki most. Widoczne jest też zielone tło używane do nakładania na nie innego obrazu w procesie postprodukcji. Wcześniej twórcy filmu Kolskiego zapewniali, że też zamierzają zniszczyć głośny most, ale w całości za pomocą efektów komputerowych.
"W nadchodzących tygodniach w tymże miejscu odbędą się zdjęcia do filmu 'Republika Dzieci' w reżyserii Jana Jakuba Kolskiego. W pobliżu zapory oraz wspomnianego mostu pracę podejmie ekipa zdjęciowa, budując scenografię, oświetlając plan zdjęciowy, a także organizując jego zaplecze. Pilchowicki most gra w naszym filmie bardzo ważną rolę dramaturgiczną. Scenariusz zakłada zniszczenie mostu tylko i wyłącznie z wykorzystaniem komputerowych efektów specjalnych. Nie będziemy w żaden sposób ingerować w konstrukcję ani inne elementy mostu, respektując polskie prawo chroniące zabytki, a także mając na uwadze dobro mieszkańców regionu" - informował w oświadczeniu opublikowanym w serwisie Lwówecki.info asystent kierownika produkcji, Michał Marceli Kowalski.
Zimą 1903 roku z obrazów Jacka Malczewskiego ucieka gromada namalowanych przez mistrza postaci. Fauny, chimery, utopce, rusałki i inne fantastyczne istoty z dzieł znanego malarza przenoszą się na teren zarzecza we współczesnej Polsce, do krainy zwanej Mszarami. W pobliżu ma ruszyć za chwilę wielka elektrownia wodna. Woda zaleje tysiące hektarów ziemi. Z domu dziecka w miasteczku przeznaczonym do zalania, wyrusza druga grupa uciekinierów. Tę tworzą dzieci niepogodzone z decyzjami dorosłych, mającymi rozdzielić je na zawsze. Tobiasz, który też trafia do współczesności wprost z obrazu Malczewskiego, postanawia przyłączyć się do nich i staje na czele grupy. Śladem chłopca podąża Rafał, jego anioł stróż. Mieszkańcy Mszarów muszą sobie poradzić z nieoczekiwaną wizytą młodocianych obcych na ich terytorium. Czy pomogą im stworzyć wymarzoną przez nich Republikę Dzieci? - czytamy w oficjalnym opisie fabuły filmu.