Jamie Foxx zagra Mike'a Tysona
Zdobywca Oscara Jamie Foxx intensywnie przygotowuje się do nowej roli. Żeby zagrać Mike’a Tysona, aktor chce mocno przybrać na wadze.
W wywiadzie dla magazynu "Life & Style" Foxx stwierdził, że w celu fizycznego upodobnienia się do granej przez siebie postaci chce ostatecznie ważyć około 102 kilogramów. Przy tym planuje przybrać na wadze w możliwie najzdrowszy dla organizmu sposób.
"Trochę przytyję" - powiedział. "Mamy lekarza i mamy trenera, więc wiemy, jak zyskać trochę kilogramów w prawidłowy sposób. To będą wszystko mięśnie".
Sam Tyson jest zaangażowany w tworzenie swojej filmowej biografii. Bokser przyznał przy tym, że od wielu lat podziwia aktorski talent Foxxa.
"Już się zaczyna" - powiedział gazecie "The Sun" o projekcie. "Jamie Foxx przyjął rolę. Zdjęcia jeszcze się nie zaczęły, ale niedługo wystartują".
Bokserski mistrz dodał również, że obraz nie będzie unikał kontrowersyjnych zdarzeń z jego życia. Wręcz przeciwnie - pokaże też dość otwarcie negatywne aspekty publicznego wizerunku Tysona. Zahaczy o temat skazania sportowca za gwałt, czy o słynny pojedynek z Evanderem Hollyfieldem, w czasie którego Tyson odgryzł swojemu przeciwnikowi kawałek ucha.
"Wiele osób nie polubi tego, co zrobiłem w trakcie swojego życia" - przyznał bokser.
Kinowa biografia Tysona zapowiedziana została już w 2014 roku. Plotki głosiły wtedy, że obraz wyreżyseruje Martin Scorsese. Czy rzeczywiście to twórca "Taksówkarza" (1976) stanie za kamerą? Kiedy film pojawi się w kinach? Tego jeszcze nie wiadomo.