Jamie Foxx wyszedł ze szpitala. Jest w trakcie rekonwalescencji
Jamie Foxx w połowie kwietnia trafił do szpitala z powodu "komplikacji zdrowotnych". Dzień wcześniej był widziany na planie komedii sensacyjnej "Back in Action". Jak dziś czuje się gwiazdor? Córka Foxxa opublikowała wpis, w którym poinformowała, że jej ojciec wraca do zdrowia.
W połowie kwietnia świat obiegła informacja, że Jamie Foxx trafił do szpitala. Nie wiadomo było wówczas, co mu dolega. Aktor był hospitalizowany z powodu "komplikacji zdrowotnych", a jego stan był określany jako bardzo poważny.
Dzień przed nagłym pogorszeniem stanu zdrowia Foxx był widziany w Atlancie, gdzie powstają zdjęcia do nadchodzącej komedii sensacyjnej "Back In Action", w której występuje u boku Cameron Diaz i Glenn Close.
Na początku maja Foxx opublikował na Instagramie post, w którym podziękował fanom za okazane wsparcie. "Doceniam waszą miłość! Czuję się pobłogosławiony" - wyznał.
Fani i sławni znajomi aktora życzyli mu w komentarzach jak najszybszego powrotu do dawnej formy. "Jesteś najlepszy, Jamie. Proszę, wracaj do zdrowia. To ty jesteś prawdziwym błogosławieństwem dla tego świata, potrzebujemy cię" - napisał gwiazdor "Baby Driver" Ansel Elgort. "Przesyłam ci siłę i miłość" - dodał Jeremy Renner, który też wraca obecnie do zdrowia po wypadku, któremu uległ w styczniu podczas odśnieżania drogi.
Córka Jamiego Foxxa, Corrine potwierdziła na Instagramie, że jej ojciec wyszedł ze szpitala kilka tygodni temu.
"Przykro patrzeć jak media tracą kontrolę. Mój tata wyszedł ze szpitala tygodnie temu, aktualnie jest w trakcie rekonwalescencji. Wczoraj grał w pickleballa! Dziękuję wszystkim za modlitwy i wsparcie!" - napisała w relacji na Instagramie.
Dodała, że w przyszłym tygodniu podzielą się ekscytującą informacją.
Czytaj więcej: "Szybcy i wściekli": Powstanie 12. część? Aktorzy się wygadali!