Reklama

James Corden idzie w ślady Rebel Wilson

James Corden zdradził, że nie czuje się dobrze we własnej skórze, czego powodem jest nadwaga. Idąc w ślady Rebel Wilson, która przed kilkoma miesiącami przeszła spektakularną wizualną metamorfozę, znany brytyjski aktor i komik postanowił uczynić rok 2021 swoim "rokiem zdrowia". "Chcę zmienić swój styl życia. Chcę być lepszy dla moich dzieci i mojej rodziny" - wyznał.

James Corden zdradził, że nie czuje się dobrze we własnej skórze, czego powodem jest nadwaga. Idąc w ślady Rebel Wilson, która przed kilkoma miesiącami przeszła spektakularną wizualną metamorfozę, znany brytyjski aktor i komik postanowił uczynić rok 2021 swoim "rokiem zdrowia". "Chcę zmienić swój styl życia. Chcę być lepszy dla moich dzieci i mojej rodziny" - wyznał.
Koniec z objadaniem się - przekonuje James Corden /Terence Patrick/CBS /Getty Images

Podobnie, jak wielu ludzi na całym świecie, James Corden zrobił sobie noworoczne postanowienie - od stycznia zamierza zdrowo się odżywiać, co ma sprawić, że zgubi nadprogramowe kilogramy. Gospodarz popularnego programu "The Late Late Show with James Corden" wyznał, że nadwaga od zawsze była dla niego źródłem kompleksów i zaniżonej samooceny. Przez lata nic z tym nie robił, ale teraz postanowił to zmienić. Brytyjski komik z początkiem roku rozpoczął radykalną zmianę stylu życia. Idzie tym samym w ślady Rebel Wilson, która w zeszłym roku zdecydowała się zawalczyć o smukłą sylwetkę i po kilku miesiącach osiągnęła zamierzony cel.

Corden przyznał, że utrata wagi od lat znajdowała się na szczycie listy jego noworocznych postanowień, jednak nigdy nie udało mu się osiągnąć upragnionego celu, gdyż stosowane przez niego diety-cud nie przynosiły zadowalających rezultatów. "Zdałem sobie ostatnio sprawę z tego, że przez ostatnie 10, a może i 15 lat, zawsze na początku stycznia mówiłem sobie - i każdemu, kto chciał mnie słuchać - że to jest ten moment, że teraz przechodzę na dietę i na pewno schudnę. Mam dość tego jak wyglądam, mam dość bycia niezdrowym" - ogłosił komik w klipie zapowiadającym jego współpracę z firmą WW, która oferuje holistyczne programy odchudzania.

Reklama

Jak zaznaczył Corden, jednym z powodów braku sukcesów w pozbywaniu się nadprogramowych kilogramów były jego szkodliwe nawyki. "Za każdym razem obiecywałem sobie, że od stycznia przechodzę na dietę, więc w okresie świątecznym wyjadałem wszystko, co było w lodówce, pocieszając się myślą, że już wkrótce zacznę się odchudzać i osiągnę swój cel. Jak widać, takie myślenie nie przynosi efektów, bo nigdy nie byłem w stanie utrzymać takiego postanowienia. Teraz jednak jestem naprawdę zmęczony i zdeterminowany" - wyznał Corden.

I podkreślił, że nie zależy mu wyłącznie na wizualnych efektach odchudzania, ale przede wszystkim na polepszeniu stanu zdrowia. "Chcę zmienić swój styl życia. Chcę być lepszy dla moich dzieci i mojej rodziny. Nie chcę budzić się zmęczony ani czuć się zawstydzony, gdy gonię syna na boisku i dostaję zadyszki po trzech minutach. Waga nie jest problemem, problemem jest wynikające z niej samopoczucie, które jestem gotów poprawić. Mam zamiar uczynić ten rok swoim rokiem zdrowia" - stwierdził aktor.

W przeszłości Corden wielokrotnie wypowiadał się na temat swojego, odbiegającego od hollywoodzkich standardów, wyglądu. W ubiegłym roku w rozmowie z "The New Yorker" stwierdził, że jako osoba z nadwagą miał ogromny problem z otrzymywaniem ważnych i interesujących ról. Jego zdaniem puszyści aktorzy są obsadzani głównie w epizodycznych lub, w najlepszym wypadku, drugoplanowych rolach. "Gdyby ktoś z innej planety przybył na Ziemię i włączył telewizję, pomyślałby, że ludzie z nadwagą nie uprawiają seksu i nie zakochują się. Oni są na ekranie jedynie przyjaciółmi tych, którzy się zakochują. Zupełnie jakby nie byli dość bystrzy ani dość wartościowi, by być głównymi bohaterami" - stwierdził gorzko Corden.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: James Corden
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy