Reklama

James Cameron wraca pod wodę

James Cameron, twórca "Głębi", "Titanica" i "Ghosts of the Abyss", planuje realizację kolejnego filmu w "wodnej" scenerii. Bohaterami obrazu, który nie ma jeszcze tytułu, będzie małżeństwo słynnych nurków: Francisco "Pipin" Ferreras i Audrey Mestre. Projekt przygotowywany jest dla wytwórni 20th Century Fox.

"Love story", którą nakręci Cameron, zakończyła się tragicznie.

Pochodzący z Kuby Ferreras był swego czasu rekordzistą świata w nurkowaniu bez butli tlenowej, na jednym oddechu. W 2000 roku zszedł na głębokość niemal 162 metrów.

Jego francuska żona wkrótce pobiła to osiągnięcie, schodząc na głębokość prawie 169,9 metra.

W 2002 roku Audrey Mestre próbowała osiągnąć jeszcze lepszy rezultat. Niestety, próbę tę przypłaciła życiem.

Należąca do Camerona firma Lightstorm Entertainment nabyła prawa do historii życia kubańskiego nurka, a także do ekranizacji autobiografii, którą "Pippin" Ferreras właśnie pisze dla ReganBooks.

Reklama

Firma zdobyła także prawa do artykułu "The Deadly Dive" z magazynu Sports Illustrated pióra Gary'ego Smitha, który opisał ostatnie, tragiczne zanurzenie Audrey Mestre.

"Niezwykła miłość i namiętność, które łączyły Pipina i Audrey poruszyły nas wszystkich, a Jim od razu wiedział, że chce być tym filmowcem, który opowie o ich życiu" - stwierdziła producentka Rae Sanchini z firmy Lighstorm Entertainment.

Cameron nie napisze sam scenariusza, zamierza zatrudnić do tego innego autora.

W planowanej realizacji reżyser chce wykorzystać technologię 3D, z którą eksperymentował juz przy okazji realizacji "Ghosts of the Abyss".

Najpierw jednak filmowiec weźmie udział w niezwykłym przedsięwzięciu, które będzie swoistym "wstępem" do produkcji filmu.

Cameron zamierza bowiem osobiście uwiecznić na taśmie filmowej próbę pobicia przez Ferrerasa rekordu jego żony.

12 października nurek spróbuje to uczynić w Cabo San Lucas - miejscu, gdzie on i Audrey poznali się przed laty.

Dla "Pipina" będzie to pierwsze głębinowe zanurzenie bez butli od 2000 roku.

Nakręcony materiał Cameron chciałby wykorzystać w planowanym obrazie.

Producentami kinowego filmu będą: Cameron, jego wspólnicy z firmy Lightstorm - Jon Landau i Rae Sanchini oraz Judith Regan z wydawnictwa ReganBooks.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: James Cameron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy