James Cameron: Reżyser "Avatara" chce uniknąć efektu "Stranger Things"
Reżyser "Avatara" James Cameron ujawnił, że zdjęcia do trzech sequeli kultowego filmu z 2009 roku realizowane były w tym samym czasie. Wyjaśnił, że decyzja ta miała na celu uniknięcie "efektu 'Stranger Things'".
"W filmie "Avatar: Istota wody", który jest kontynuacją hitu z 2009 roku, pojawiają się nowi bohaterowie. Wśród nich Tuk i Spider grani przez Trinity Jo-li Bliss i Jacka Championa. Trinity ma obecnie 13 lat, a w chwili, gdy została wybrana do roli miała zaledwie 7. Podobnie było w przypadku 18-letniego obecnie Jacka, który dostał rolę Spidera w wieku 12 lat. Według słów Camerona chłopak "rośnie teraz niczym chwast".
Upływ czasu zauważa Bliss oglądając młodszą siebie na ekranie w filmie "Avatar: Istota wody". "Tuk nie postrzega się jako najmłodszej. Rodzina zbytnio ją chroni, ale ona uważa, że czuje się niedoceniana przez najbliższych. Sama Tuk się tak nie postrzega. Ma ogromne serce i jest ciekawska. Zrobi wszystko, by ochronić swoją rodzinę i Pandorę. Oglądając ją na ekranie wygląda wspaniale. Moje serce przepełnia miłość za każdym razem, gdy widzę moją malutką Tuk" - mówi młoda aktorka w rozmowie z portalem "Variety".
W rozmowie z portalem Entertainment Weekly James Cameron przyznał, że zdjęcia do wszystkich sequeli "Avatara" realizował równolegle, by widz nie zauważył dorastania młodych aktorów.
"W innym wypadku mielibyśmy 'efekt 'Stranger Thnings'" - zauważył Cameron, nawiązując do serialu Netfliksa. "Kiedy bohaterowie [serialu] powinni być w szkole średniej, wyglądają jakby mieli 27 lat" - dodał.
"Uwielbiam ten serial, ale towarzyszy nam pewne niedowierzanie. Lubimy te postaci, ale jednak..." - zauważył Cameron, dodając, że decyzja o równoległej realizacji zdjęć do trzech sequeli "Avatara" miała uchronić widza przed podobnym odczuciem.
Także producent Jon Landau ujawnił, że postaci, które pojawią się w "Avatarze 2", towarzyszyć będą widzowi także podczas kolejnych części serii.
"Kiedy wprowadzamy nową postać, staje się ona częścią postępującej ewolucji (...) Możecie więc oczekiwać, że klan Metkayina, który poznaliście w tym filmie, pojawi się też w kolejnych częściach.
I dodał, że w kolejnych częściach widzom zostaną przedstawione także kolejne nowe postaci.
Premiera trzeciej część "Avatara" zaplanowana jest na 20 grudnia 2024 roku. Jeśli części druga i trzecia nie odniosą spodziewanego sukcesu kasowego, na nich skończy się ten cykl. Jeśli jednak zyski będą satysfakcjonujące, widzowie dostaną kolejne "Avatary".
Jeśli chodzi o "Avatara 5" to gotowy jest na razie pomysł - Na’vi mają trafić na Ziemię. W planach są też odsłony szósta i siódma, ale ich nie wyreżyseruje już Cameron. Filmowiec zapowiedział, że wyszkoli następców, którzy ewentualnie podejmą się tego zadania.