Reklama

James Bond nie będzie gejem!

Najnowsza ekranizacja spod znaku Jamesa Bonda obudziła dyskusję na temat preferencji seksualnych bohatera. Wszystko przez co najmniej dwuznaczną scenę ze "Skyfall". Jednak odtwórca głównej roli David Craig zapewnia, że agent 007 nigdy nie będzie gejem.

Przyczynkiem do tej prasowej debaty stała się rozmowa przywiązanego do krzesła Craiga z Javierem Bardemem, grającym cyberterrorystę Raoula Silvę. Główny oponent Bonda w 23. filmie z tej serii dość prowokacyjnie dotyka ud i torsu pracownika brytyjskiego wywiadu MI6, a w odpowiedzi słyszy: "A skąd wiesz, że to byłby mój pierwszy raz?".

Przeczytaj recenzję filmu "Skyfall" na stronach INTERIA.PL!

Już po kinowej premierze "Skyfall" w internecie i tabloidach zawrzało, nie tylko z tego powodu, że zamiast ulubionego drinka na bazie wódki Martini - obowiązkowo wstrząśniętej, nie zmieszanej - agent Jej Królewskiej Mości sięga, po butelkę piwa Heineken, jednego z najbardziej szczodrych sponsorów tej produkcji. Coraz częściej pojawiać się zaczęło pytanie czy twórcy filmu przypadkiem nie zamierzają w postaci głównego bohatera obudzić skłonności homoseksualnych.

Reklama

Uczestniczący w licznych bankietach oraz wywiadach telewizyjnych i prasowych promujących film Craig nie zdołał uciec od pytań o tożsamość seksualną 007.

"Nie, nie wyobrażam sobie tego. James nie jest gejem, tak jak i nie sądzą, żeby był nim bohater grany przez Javiera. Nie wydaje mi się, żeby kiedykolwiek 007 miał się oglądać za mężczyznami" - stwierdził podczas udziału w jednym z talk show w brytyjskiej stacji BBC.

Bardziej otwarta na takie sugestie jest za to Naomie Harris, wcielającą się w postać Eve, dziewczyny Bonda. "Myślę, że wszystko jest możliwe, kto wie? Może nawet w kolejnym filmie Bonda powinna zagrać kobieta? Choć na pewno nie będę to ja, bo to nie jest rola dla mnie".

Te wizje wydają się dość nierealne, choć w kinie przecież wszystko jest możliwe. na razie jednak najbardziej znanym agentem MI6 jest 44-letni Craig, którego twarz niemal nie znika z czołówek prasy. W ubiegłym tygodniu pojawił się na gali BBC America, na której otrzymał nagrodę "Najlepszy Brytyjski Aktor Roku". Gdy zszedł ze sceny i siadł przy stoliku obok koleżanki "po fachu" i zarazem żony Rachel Weisz ucałował ją dość namiętnie.

Ubrany był w nienagannie skrojony smoking, niczym grany przez niego agent, więc nie dziwią podpisy pod zdjęciami zamieszczone przez prasę: "szpieg, który mnie kocha", "tak potrafi całować tylko 007" czy też "to najważniejsza dziewczyna Bonda".


50 lat Jamesa Bonda - zobacz nasz raport specjalny!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gej | Craig David | James Bond | Bond | Javier Bardem | Skyfall | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy