"Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa": Polski film hitem Netfliksa
"Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" Macieja Kawulskiego przeżywa właśnie drugą młodość. Produkcja jest obecnie jednym z najpopularniejszych nieanglojęzycznych filmów na Netfliksie.
W ostatnim czasie sporo polskich filmów, które premierę kinową miały już jakiś czas temu, wzbogaciło ofertę Netfliksa. Niektóre z nich zyskały dużą sympatię zagranicznych widzów, ale żaden nie odniósł takiego sukcesu, jak ma to miejsce w przypadku obrazu "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" Macieja Kawulskiego.
Film miał premierę kinową w 2019 roku i już wtedy mógł się pochwalić dobrymi wynikami. Na ekranach kinowych zobaczyło go łącznie aż 1,14 mln widzów.
Następnie obraz wzbogacił ofertę polskiego Netfliksa i również okazał się hitem. Do tego stopnia, że streamingowy gigant zapłacił za realizację jego nieformalnego sequela, czyli "Jak pokochałam gangstera".
Netflix czekał jednak z wypuszczeniem filmu na rynki zagraniczne. Dopiero niedawno zdecydował się na taki krok. Szybko okazało się, że "Jak zostałem gangsterem" przypadł do gustu widzom na całym świecie. Podczas premierowego weekendu obraz Kawulskiego znalazł się na trzeciej pozycji wśród największych filmowych przebojów Netfliksa. Lepszą oglądalnością cieszyły się tylko "Bielmo" z Christianem Bale'em oraz druga część najdroższej w historii produkcji giganta, czyli "Glass Onion: Film z serii 'Na noże'".
"Jak zostałem gangsterem" znalazł się w trójce najpopularniejszych filmów m.in. w Ukrainie, Brazylii, Estonii, Grecji, Izraelu, Malezji, Portugalii, Serbii i Wietnamie. W pierwszej dziesiątce film Kawulskiego jest nawet w Stanach Zjednoczonych. "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" to także obecnie numer jeden na Netfliksie pośród nieanglojęzycznych tytułów.
"Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" Macieja Kawulskiego to opowieść o przyjaźni i miłości w czasach, w których pozwolenie sobie na emocje może okazać się tragiczne w skutkach. W życiu Bohatera liczą się tylko dwie osoby - najbliższy przyjaciel i ukochana kobieta, a światem jego interesów rządzi przemoc.
Akcja filmu zaczyna się w latach 70. - już wtedy młody Bohater wie, że adrenalina smakuje bardziej niż mleko w proszku. Z czasem odkrywa też pragnienie pieniędzy, władzy i bycia ponad prawem. Rozpoczyna się transformacja, a jego gangsterski talent rozkwita. Wspólnie z przyjacielem buduje własną armię.
Oparta na faktach historia Bohatera po raz pierwszy pokazuje prawdziwe oblicze polskich mafiosów: zaczynali w kreszowych dresach i stworzyli organizację przestępczą, która przez chwilę panowała nad całym krajem. Finał tej historii nie został jednak napisany pociskami i krwią - czasem słowo rani mocniej niż kula, a miłość i przyjaźń mogą być lekarstwem, nawet w najbardziej okrutnych rękach.
"Dostałem tekst scenariusza i zrozumiałem, że po raz pierwszy w polskim kinie życie gangstera zostało opowiedziane, a nie było luźną interpretacją czy inspiracją. I to nie przez ludzi, którzy mówią, że znali, byli, widzieli, ale przez niego samego. Nie miałem wątpliwości, że chcę nakręcić ten film. To przepiękna opowieść o miłości i przyjaźni okrutnego człowieka, któremu możemy przyjrzeć się w ciągu 40 lat życia" - przyznał Maciej Kawulski.
"To jest film o ludziach żyjących w czasach, w których wydawałoby się, że będąc okrutnym, bezwzględnym i silnym psychicznie, można było panować nad wszystkim, nawet nad całym krajem. W wielu państwach na świecie tak się właśnie stało - mafia była ponad władzą, ponad wszystkim. Nasi polscy gangsterzy w momencie, w którym mogliby już być na szczycie, sami się powybijali albo zaczęli na siebie zeznawać i w ten sposób pokonali własną strukturę" - dodał reżyser filmu.
W filmie "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" w główną rolę wcielił się Marcin Kowalczyk ("Jesteś Bogiem", "Hardkor Disco").
"'Jak zostałem gangsterem' to ballada gangsterska okraszona sporą ilością humoru, opowiadana z perspektywy człowieka, który na przełomie XX i XXI wieku zajmował się bandyterką w Polsce. To pełna zwrotów akcji historia o dochodzeniu do władzy i wielkich pieniędzy w świecie, gdzie charakter i siła znaczą nie mniej niż lojalność i przyjaźń. Tworząc własną grupę przestępczą, można wiele zyskać i bardzo wiele stracić" - stwierdził Kowalczyk.
Waldena, najbliższego przyjaciela głównego bohatera, zagrał Tomasz Włosok. Aktor został za swoją kreację nagrodzony na FPFF w Gdyni w 2020 roku w kategorii "najlepsza drugoplanowa rola męska".
W ukochaną Bohatera, Magdę, wcieliła się natomiast Natalia Szroeder. Dla świetnie znanej ze sceny fonograficznej wokalistki był to debiut na dużym ekranie.
W pozostałych rolach pojawili się również: Józef Pawłowski, Mateusz Nędza, Waldemar Kasta, Piotr Rogucki, Anna Krotoska oraz tak uznane nazwiska świata filmu, jak Jan Frycz, Janusz Chabior i Adam Woronowicz. W produkcji zagrała również Natalia Siwiec, czyli Miss Euro 2012. Była to jej pierwsza tak duża kreacja. "Aktorstwo jest czymś niesamowitym. Możesz przebywać w różnych światach. To było przyjemne" - Siwiec powiedziała w rozmowie z portalem przeAmbitni.pl. Przyznała jednak, że nowej przygodzie towarzyszyły również trudne momenty. "Scena seksu była bardzo wymagająca, miałam ją pierwszego dnia na planie" - wyznała znana celebrytka.
"Na prośbę bohatera, z szacunku do zmarłych i dla bezpieczeństwa tych, którzy ciągle żyją, pewne wątki zostały w sposób subtelny, nieznaczący dla treści, zmienione. Ten film opowiada o życiu prawdziwego z krwi i kości człowieka, osadzonego w strukturach i wątkach, które miały miejsce w świecie, który wszyscy jeszcze pamiętamy. Pomimo tego że film opowiada o czterdziestu latach życia człowieka, to tak naprawdę jego większość dzieje się w latach 90. i we współczesności. To jest film o szalonych czasach, które wszyscy pamiętamy, ale dotychczas, do momentu powstania 'Jak zostałem gangsterem', patrzyliśmy na nie zupełnie inaczej - zapewniał Maciej Kawulski.
"Lubię filmy, w których kamera idzie za bohaterem, filmy o emocjach, zwłaszcza tytuły, które opowiadają o męskich emocjach. Przy okazji premiery 'Underdoga' podkreślaliśmy, że ten film nie jest o MMA, tylko o miłości i przyjaźni ludzi, którzy na co dzień zajmują się MMA. Podobnie jest z filmem 'Jak zostałem gangsterem', to opowieść o miłości i przyjaźni ludzi, którzy są gangsterami, robią złe i okrutne rzeczy" - mówił Kawulski. "To film dla wszystkich, którzy chcą cofnąć się w czasie, do Polski z lat transformacji i zobaczyć, jak ten amerykański sen o byciu gangsterem, o władzy i wielkich pieniądzach wyglądał tutaj" - dodał reżyser.
Oficjalnym utworem promującym film "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" był "Ołów" Muńka Staszczyka, drugi singiel z płyty "Syn Miasta".