Jak Gruszka walczy o role?
Wszyscy mówią ostatnio o Alicji Bachledzie-Curuś ale to Karolina Gruszka wyrasta na najważniejszą polską aktorkę młodego pokolenia. Najpierw występ u Davida Lyncha ("Inland Empire"), teraz główna rola w nowym filmie Iwana Wyrypajewa (ten od "Euforii").
Nowy film Wyrypajewa "Tlen" to ekranizacja jego sztuki pod tym samym tytułem. Jak Grusza trafiła do obsady, rosyjski reżyser powiedział w rozmowie z Anną Żebrowską, opublikowanym w "Dużym Formacie".
"Na festiwalu w Kijowie podeszła po pokazie Euforii i powiedziała, że bardzo jej się podobało. A teraz będzie projekcja mojego filmu, chciałabym, aby go pan obejrzał" - Wyrypajew relacjonował pierwsze spotkanie z Karolina Gruszką.
"Natychmiast skłamałem, że mam konferencję prasową, ani mi w głowie było oglądać jakiś polski film. Ale ona wzięła mnie za rękę i zaprowadziła na salę. To niebywałe: aktorka ośmieliła się doprowadzić reżysera na swój film!" - rosyjski twórca nie krył zdumienia zachowaniem polskiej aktorki.
Ciężko mu również było ukryć fascynację Gruszką.
"Była olśniewająca, świetnie grała i film Kochankowie z Marony był w porządku. Po pokazie powiedziałem: To teraz lecimy do Moskwy, jutro występuję w swoim spektaklu, musisz to zobaczyć. Ona: Nie mogę, mam jutro konferencję prasową. Ale wziąłem ją za rękę i polecieliśmy w nocy z Kijowa do Moskwy" - wyznał w rozmowie dla "Dużego Formatu".
"Jak zacząłem planować kolejny film, zrozumiałem, że powinna w nim zagrać Karolina" - zakończył.
Iwan Wyrypajew jest w Rosji znany jako dramatopisarz. Zrealizowana w 2006 roku "Euforia" była jego reżyserskim debiutem, za który otrzymał w Wenecji małego Złotego Lwa oraz Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Jego drugi film "Tlen" jest obecnie na etapie postprodukcji.