"Jackie": Aura tajemnicy Natalie Portman
Jackie Kennedy od dekad utrzymuje się na liście najbardziej podziwianych amerykańskich kobiet wszech czasów. Podobnie jak Abigail Adams i Eleonora Roosevelt była Pierwszą Damą, której udało się uchwycić ducha czasu i jednocześnie stać się jego symbolem. 3 lutego do kin trafi poświęcony jej osobie film.
"Jackie" to poruszająca historia kobiety-ikony, uosobienia klasy, stylu i szyku - postaci równie inspirującej, co tajemniczej. Uznawany za poważnego kandydata do Oscarów film wyprodukował Darren Aronofsky ("Requiem dla snu", "Czarny łabędź"). Reżyserią zaś zajął się Pablo Larraín - zdobywca Srebrnego Niedźwiedzia na MFF w Berlinie (za "El Club").
W tytułową rolę wcieliła się laureatka Oscara - Natalie Portman, o której Larraín wypowiada się w samych superlatywach. "Ona ma w sobie coś, co jest niezbędne w sztuce aktorskiej, czyli tajemnicę. Poza tym Natalie - podobnie jak Jackie Kennedy - ma w sobie ten szczególny rodzaj elegancji, wyrafinowania, inteligencji i wrażliwości na sztukę. Ale jak mówię, najważniejsza była otaczająca ją aura tajemnicy. Gdy patrzymy na Natalie na ekranie, widzimy, że dużo myśli i przeżywa. A ta niejednoznaczność i głębia są dla mnie esencją kina".
Oklaskiwana przez widzów i krytyków "Jackie" ma już na koncie 30 prestiżowych nagród i ponad 100 nominacji. Wśród nich znalazły się m.in. - nominacja do Złotego Globu dla Natalie Portman, trzy nominacje do nagród BAFTA (za pierwszoplanową rolę Portman, najlepsze kostiumy i muzykę), a także - nagroda za najlepszy scenariusz i nagroda specjalna na MFF w Wenecji, statuetka Critics' Choice i nagroda Hollywood Film Award.
Jacqueline Bouvier Kennedy ma 34 lata, kiedy jej mąż zostaje wybrany na Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Elegancka i stylowa, od razu staje się globalną ikoną, jedną z najbardziej znanych kobiet na świecie. Jej intuicja i smak w kwestiach mody, sztuki i wystroju wnętrz są powszechnie podziwiane. Jednak 22 listopada 1963 roku poukładane życie Pierwszej Damy rozsypuje się na kawałki. Podczas wyborczej podróży do Dallas, ginie John F. Kennedy, a pogrążona w żałobie Jacqueline, na pokładzie Air Force One, powraca do Waszyngtonu. Mierząc się z tragedią, postanawia kontynuować dzieło męża. W ciągu kilku dni nie tylko dopisze triumfalny koniec do mitu JFK, ale też ugruntuje legendę, której na imię... Jackie.
"W relacjach z zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy’ego czytamy, że jego żona Jacqueline Kennedy siedziała obok niego. Obok niego! - to mnie zastanowiło. Jak się wtedy czuła? Znamy wszystkie szczegóły zamachu, ale czy wiemy coś o emocjach pierwszej damy? Co by było, gdybyśmy skupili się tylko na niej, tonącej na oczach świata w bezbrzeżnym smutku? Pocieszającej dzieci, którym nagle zawalił się świat? Jackie była niekoronowaną królową, która w jednej chwili straciła i tron, i męża" - tłumaczy Pablo Larraín.
"Stylowa, wyrafinowana, inspirująca, była jedną z najczęściej fotografowanych kobiet XX wieku, a jednak wciąż mało o niej wiemy. Jackie bardzo chroniła swoją prywatność, więc jednocześnie jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci naszych czasów. Lubię myśleć, że nigdy nie dowiemy się, jaka była naprawdę: jaki błysk pojawiał się w jej oku, gdy kogoś poznawała, jaki zapach unosił się w pomieszczeniu, do którego wchodziła. Pasjonujące jest szukanie prawdziwego obrazu Jackie w tym, co po niej pozostało - zdjęciach, miejscach, pomysłach, ludziach. To okruchy pamięci, z których powstał film" - dodaje reżyser.