Jacek Chmielnik: Tragiczna śmierć wielkiego aktora. Minęło już 15 lat
Mija 15 lat od tragicznej śmierci Jacka Chmielnika, którego widzowie zapamiętali z kultowych filmów, takich jak "Vabank", czy "Kingsajz". Aktor przez całe życie pozostawał skromnym i pełnym pokory człowiekiem. Niespodziewanie zmarł w wieku 54 lat.
Jacek Chmielnik urodził się 31 stycznia 1953 roku w Łodzi. Wychował się w katolickiej rodzinie. W 1975 ukończył studia na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi. Zmarł tragicznie 22 sierpnia 2007 roku w Suchawie w wieku 54 lat.
Jacek Chmielnik zadebiutował w warszawskim Teatrze Ateneum. Przez całe życie był związany z teatrem. Grał także w Kaliszu, Łodzi, Poznaniu i Krakowie.
Aktor zasłynął rolami w dwóch częściach "Vabanku" oraz "Kingsajzie" Juliusza Machulskiego - wszyscy pamiętają jego słynną scenę z udziałem Katarzyny Figury. Aktor wystąpił również w takich filmach i serialach, jak "Polskie drogi", "Nad Niemnem", "Świat według Kiepskich", "Na dobre i na złe".
Prowadził też popularny teleturniej "Kochamy polskie seriale", który był nagrywany w lubelskim studiu TVP.
W ostatnich latach życia Jacek Chmielnik grał przede wszystkim w serialach. Mieliśmy okazję podziwiać jego talent m.in. w "Lokatorach" i "Rodzinie zastępczej".
Zajmował się również reżyserowaniem spektakli teatralnych. Pracował jako reżyser w łódzkim Teatrze Powszechnym.
W 2013 roku Julia Chmielnik opublikowała na YouTubie wywiad, który przeprowadziła ze swoim tatą.
"Przedstawiam Wam ostatni wywiad z Jackiem Chmielnikiem, moim tatą. Zrobiłam go w naszej wakacyjnej bazie w 2006 roku. Tata nie wiedział, że będzie kiedykolwiek upubliczniony. To była nasza rodzinna zabawa. Mam jednak przekonanie, że nie będzie miał mi za złe, jeśli go zaprezentuję szerszemu gronu. W końcu nie ma tu nic, czego mógłby się powstydzić. Wręcz przeciwnie. Dla mnie jest on osobistą i bardzo szczerą rozmową, która wzrusza i podnosi na duchu" - napisała.
Kiedy Julia pyta ojca, jak widzi swoją przyszłość, jakie słowo mu się nasuwa w związku z przyszłością, Jacek Chmielnik odpowiada: "Harmonia".
Były wakacje i Jacek Chmielnik spędzał je z rodziną w swoim domu letniskowym w Suchawie pod Włodawą. 22 sierpnia 2007 roku wieczorem aktor zszedł do piwnicy i został śmiertelnie porażony prądem. Mimo reanimacji zmarł. Miał 54 lata.
"Wszystko wskazuje na to, że na kontakcie, którego dotknął wystąpiło przebicie prądu. Stwierdziliśmy tam napięcie 220V. Aktor stanął w kałuży rozlanej wody. Miał pecha, gdyż do piwnicy zszedł na bosaka" tłumaczył śmierć aktora Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej policji.
Ciało artysty odnalazła jego 26-letnia wówczas córka Julia. Wezwała pogotowie, ale na ratunek było już za późno. To był szok przede wszystkim dla rodziny aktora - żony Wandy, syna Igora i wspomnianej córki.
Dzieci Chmielnika kontynuują rodzinną tradycję artystyczną. Igor jest aktorem, natomiast Julia - dyrygentką, trenerem dykcji i śpiewu (przygotowuje wokalnie uczestników programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo").
Tragiczna śmierć Jacka Chmielnika wstrząsnęła również przyjaciółmi, kolegami z planu i fanami aktora.
W tym roku mija 15 lat od śmierci Jacka Chmielnika.
Zobacz też:
Danuta Stenka ma poważne problemy z pamięcią. To wina... koronawirusa!
"Listy do M. 5": Kiedy premiera ulubionej świątecznej produkcji Polaków?
Piotr Woźniak-Starak: Wielka tragedia. W Polsce mówili o tym wszyscy