Reklama

"Interstellar" na płytach Blu-ray i DVD

31 marca na płytach Blu-ray i DVD pojawia się głośny "Interstellar" z Matthew McConaugheyem, Anne Hathaway i Michaelem Cainem w rolach głównych.

W niedalekiej przyszłości postępujące zmiany klimatyczne zmieniły większość naszej planety w pustynie, a szczątkowa gospodarka planety koncentruje się już głównie na produkcji żywności, której i tak ciągle brakuje. Były pilot NASA Cooper (Matthew McConaughey) wspólnie z rodziną prowadzi farmę usiłując związać koniec z końcem. Pewnego dnia jego 10-letnia córka Murphy (Mackenzie Foy) informuje go, że w jej pokoju jest duch. Cooper postanawia zbadać tę sprawę i ku swojemu zaskoczeniu odkrywa, że ów "duch" jest w rzeczywistości grawitacyjną anomalią, w której są zakodowane informacje na temat miejsca, z którego może pochodzić. Kiedy były pilot dociera do miejsca oznaczonego w anomalii odkrywa tajną bazę NASA, w której zespół naukowców pod wodzą profesora Johna Branda (Michael Caine) pracuje nad pozornie szalonym planem mogącym ocalić ludzkość. W okolicach Saturna pojawił się tunel czasoprzestrzenny będący prawdopodobnie dziełem obcej cywilizacji. Naukowcy wierzą, że dzięki niemu będą w stanie odnaleźć planetę mogącą stać się nowym domem ludzkości.

Reklama

Wbrew protestom córki Cooper zgadza się na propozycję profesora i decyduje się na udział w ekspedycji będącej ostatnią nadzieją Ziemi. Oprócz niego w podróż do tunelu czasoprzestrzennego wybierają się Amelia (Anne Hathaway) - córka profesora Branda oraz dwaj naukowcy Doyle (Wes Bentley) i Romilly (Davood Gyasi). Badacze podróżują poza granice naszej galaktyki, aby przekonać się, czy rasa ludzka ma szansę przetrwać wśród gwiazd.

- Dla mnie podbój kosmosu reprezentuje absolutne ekstremum tego, czym jest doświadczenie ludzkości. Dla filmowca niezwykły charakter kilku wybranych śmiałków, którzy przesuwają granice tego, gdzie rodzaj ludzki już był lub może jeszcze się pojawić, otwiera cały szereg możliwości. Byłem bardzo podniecony możliwością zrobienia filmu, który umożliwi widowni przeżycie tego poprzez doświadczenia pierwszych badaczy, którzy wyruszają poza naszą galaktykę - mówi o swoim najnowszym filmie Christopher Nolan.

Akcja filmu "Interstellar" rozgrywa się w niedalekiej przyszłości kiedy zmiany klimatyczne uczyniły z Ziemi planetę praktycznie niezdatną do zamieszkania. Jedyną nadzieją na przetrwanie ludzkości okazuje się ryzykowna podróż przez czas i przestrzeń dająca szansą na odkrycie w innej galaktyce planety mogącej stać się nową Ziemią. - Zawsze interesowało mnie, co może być następnym krokiem w naszej ewolucji. Jeśli Ziemia jest naszym domem, to jakbyśmy się zachowali, gdyby nadszedł czas go opuścić? - dodaje Christopher Nolan.


Choć "Interstellar" jest superprodukcją, której realizacja kosztowała 165 milionów dolarów, niesamowite efekty specjalne są w niej jedynie tłem dla pełnej emocji fabuły opierającej się głównie na relacjach pomiędzy członkami jednej rodziny. - "Interstellar" to spektakularna przygoda opowiadająca o wyprawie w kosmos, ale u jej podłoża leży emocjonalna opowieść o ojcu i jego dzieciach. Odnosi się ona do miłości, jaka istnieje w rodzinach, pojęcia obowiązku i poświęcenia oraz do naszych silnych więzi z innymi istotami ludzkimi - wyjaśnia producentka Emma Thomas.

Podobnego zdania jest laureatka Oscara Anne Hathaway wcielająca się w postać uczestniczki czasoprzestrzennej wyprawy i córki jej pomysłodawcy. - Od samego początku ludzkości próby poszerzenia naszego świata albo cywilizacji wymagały wielkiego poświęcenia kilku jednostek, które przedkładały dobro nadrzędne nad ryzyko. Ten film jest hołdem dla tych, którzy są wystarczająco odważni, aby tego dokonać - mówi aktorka.

Sam Christopher Nolan, którego współpracownicy opisują jako człowieka bardzo rodzinnego, nie kryje, że jego ambicją było nakręcenie ambitnej superprodukcji. Filmu, który zachwycałby rozmachem i efektami specjalnymi, ale jednocześnie mówił o sprawach ważnych. - "Interstellar" mówi o wielu rzeczach. O tym, kim jesteśmy, dokąd idziemy, ale dla mnie jest to film o byciu ojcem. Umieszczenie tych wątków w centrum procesu twórczego nadaje filmowi charakter opowieści, zamiast zwykłej radości z oglądania kosmosu dla samego kosmosu - opisuje swój najnowszy film reżyser.

Inspiracji do realizacji "Interstellar" Christopherowi Nolanowi i jego bratu Jonathanowi, który jest współautorem scenariusza, doświadczyły prace fizyka teoretycznego Kipa Thorne'a, którego prace nad najbardziej egzotycznymi zagadkami wszechświata leży u naukowych podstaw fabuły. - Kip jest autorem, wykładowcą i jednym z najbłyskotliwszych umysłów na świecie. Jego praca nad odkryciem fal grawitacyjnych pozwoliła mu wejrzeć w głąb zderzenia czarnych dziur i opracować wspaniałe możliwości tunelów czasoprzestrzennych - wyjaśnia producentka superprodukcji Linda Obst. Sam Kip Thorne współpracował ściśle z ekipą "Interstellar" jako konsultant i jeden z producentów wykonawczych filmu. Jego zadanie polegało na tym by pilnować scenarzystów, aby wszystkie wymyślone przez nich wydarzenia zgodne były z najnowszymi teoriami naukowymi.

Prace na planie "Interstellar" rozpoczęły się 6 sierpnia 2013 roku w Kanadzie i trwały, z przerwami, aż do grudnia. W ciągu czterech miesięcy ekipa pracowała w Kanadzie, na Islandii (gdzie Nolan wcześniej kręcił już sceny do swojego słynnego "Batman - Początek") i w Los Angeles. Mimo, iż film realizowano w technice 3D nie nakręcono go na taśmie cyfrowej, ale na taśmie światłoczułej co dziś przy tego rodzaju przedsięwzięciach zdarza się już bardzo rzadko. Christopher Nolan jest jednym z tych nielicznych reżyserów, którzy konsekwentnie pracują na taśmie światłoczułej co dziś stało się już jednym z jego znaków firmowych.

Rozpoczęcie zdjęć do "Interstellar" poprzedziły miesiące przygotowań. Reżyserowi zależało, żeby film na ekranie prezentował się niezwykle autentycznie. Dużą rolę w osiągnięciu tego celu odegrał Kip Thorne, który blisko współpracował ze scenografami i twórcami efektów specjalnych pilnując, by efekty ich pracy były jak najbliższe współczesnym teoriom naukowym, a jednocześnie atrakcyjne dla widza.

Między innymi w ten sposób powstały sceny podróży przez tunel czasoprzestrzenny, czyli kosmiczną czarną dziurę. W przedstawieniu tego jak mogłaby ona wyglądać wykorzystano opracowane przez Thorne'a równania dotyczące wpływu grawitacji na światło wokół czarnej dziury oraz teoretycznej podróży przez tunel czasoprzestrzenny. - Myśleliśmy, że może będziemy musieli odejść od precyzji naukowej, aby uczynić te obiekty bardziej zrozumiałymi dla widza, ale okazało się, że wyniki obliczeń Kipa były niezwykle spektakularne. Pamiętając o efekcie soczewek grawitacyjnych wokół czarnej dziury, wiemy o kilku bardzo zaskakujących anomaliach w przypadku tego, jak jej wygląd się zmienia, kiedy patrzy się na nią pod nieco innym kątem lub z innej odległości - wspomina współpracę z naukowcem Christopher Nolan.

Specjaliści z odpowiedzialnego za cyfrowe efekty wizualne studia Double Negative dodatkowo podkreślili kosmiczną rzeczywistość, inspirując się fotografiami astronomicznymi z archiwum Brytyjskiego Obserwatorium Królewskiego oraz wysokiej rozdzielczości zdjęciami wykonanymi przez kosmiczny teleskop Hubble'a. Przekopali też bazę danych NASA, zawierającą dwa i pół miliona zdjęć gwiazd, aby odwzorować wszechświat w filmie.

Na ekrany amerykańskich kin superprodukcja "Interstellar" weszła 5. listopada 2014 roku w pierwszy weekend wyświetlania odnotowując przychód w wysokości blisko 50 milionów dolarów. W sumie na całym świecie najnowszy film Christophera Nolana zarobił ponad 670 milionów dolarów stając się jedną z najbardziej dochodowych produkcji roku.

Krytycy niezwykle pozytywnie przyjęli film często nazywając go najbardziej "humanistyczną" produkcją w karierze Christophera Nolana. Peter Travers na łamach opiniotwórczego "Rolling Stone" pisał o superprodukcji, że "znakomicie łączy intymność z kosmicznych rozmachem", a Kenneth Turan w dzienniku "Los Angeles Times" nazwał obraz "filmem dla masowej widowni, który jest jednocześnie inteligentny i spektakularny". "Interstellar" chwaliły również branżowe dzienniki "Variety" i "Hollywood Reporter".

Entuzjastycznie obraz przyjęli widzowie. W serwisie imdb.com - największej internetowej filmowej bazie danych - gdzie na superprodukcję zagłosowało blisko 450 000 osób "Interstellar" znajduje się w czołówce najwyżej ocenionych filmów wszech czasów wyprzedzając m.in. "Siedmiu samurajów" Akira Kurosawy, "Leona zawodowca" Luca Bessona czy "Poszukiwaczy zaginionej arki" Stevena Spielberga.

Film "Interstellar" zdobył również pięć nominacji do tegorocznych Oscarów , w tym za najlepsze efekty specjalne i muzykę Hansa Zimmera, nominację do Złotego Globu oraz cztery nominacje do nagrody BAFTA .

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Interstellar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy