Internauci twierdzą, że Aleksandra Popławska umrze za trzy lata
Popularna aktorka w swoim najnowszym poście zacytowała komentarze, jakie napisali internauci po tym, gdy ogłosiła, że przyjęła pierwszą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi. Aleksandra Popławska nie kryje, że jest zdruzgotana tym, co przeczytała. I trudno jej się dziwić, bo pod jej postem pojawiły się wyzwiska, hejt i sugestie, że za trzy lata umrze przez tę szczepionkę.
Wydawałoby się, że masowe szczepienia przeciw COVID-19, trwają już w Polsce na tyle długo, że nie budzą już emocji, bo większość nieprzekonanych do szczepień osób przekonało się, że są one bezpieczne, a niepożądane objawy poszczepienne występują bardzo rzadko. Tak jednak nie jest, o czym świadczą reakcje internautów na propagujące akcję szczepień wpisy znanych osób. Jedną z nich jest Aleksandra Popławska. "Dzielny Pacjent to dziś Ja! Pierwsza dawka szczepionki mRNA przyjęta (z racji rozpoczęcia pracy na wyższej uczelni). Dziękuję obsłudze medycznej za 'podmaseczkowy' uśmiech. SZCZEPTA SIĘ i chodźta na koncert Tomasza Organka, bo "Wiosna wybuchła mi prosto w twarz" - napisała w poście aktorka.
W tym samym poście Popławska od razu zaznaczyła, że nie wierzy w żadne spiskowe teorie i nie boi się niepożądanych objawów po szczepieniu. "A jeśli ktoś chce mi opowiedzieć o nanochipach w szczepionkach przygotowywanych przez Billa Gatesa, niech ucieka z tym chyżo. A jeśli ktoś chce mi opowiedzieć o ryzyku zakrzepów po szczepieniu - niech sprawdzi najpierw, jakie ryzyko zakrzepów powoduje palenie papierosów, umiem też czytać ulotki lekarstw, więc podziękuję za takie informacje" - podkreśliła aktorka.
To jednak nie zniechęciło internautów do wypisywania nieprzychylnych komentarzy. Nie brakowało w nich wyzwisk i przewidywania, że z powodu przyjęcia szczepionki aktorka umrze za trzy lata. Skala hejtu była dla Popławskiej szokująca, dlatego w kolejnym wpisie w social mediach Popławska zacytowała najbardziej drastyczne przykłady. "PRANIE MÓZGU - To ja - przeczytaniu niektórych komentarzy pod moim wczorajszym postem: 'Covid idiotka', 'pożałujesz coś uczyniła', 'szczurek', 'wzięłaś truciznę', 'umrzesz za trzy lata'. Więc póki żyję i mam się dobrze, zamieszczam słowo na niedzielę: 'Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia', Gustav Carl Jung. Optymizmu, dystansu do siebie i świata, poczucia humoru i zdrowia życzę wszystkim" - napisała aktorka.
Wsparła ją w tej trudnej sytuacji Roma Gąsiorowska, która przyznała, że również spotyka się w social mediach z hejtem. "Tulę. Czasem głowa mi puchnie, kiedy czytam wiadomości na swoim priv. Nie dotyczące szczepionki. Tak po prostu. Ludzie potrafią być nieeleganccy, no cóż. Dziś wielu robi wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Trudne czasy" - napisała. Głos w komentarzu zabrała także Jowita Budnik. "Ale w jakże doborowym towarzystwie będziemy padać jak muchy za te trzy lata. Ciągle warto! Ściskam Cię z serca (i z chipa też!)" - zażartowała aktorka.