Intelektualiści i twórcy kultury apelują do Sencowa o przerwanie głodówki
Blisko 50 ukraińskich intelektualistów i twórców kultury zaapelowało do głodującego w rosyjskim więzieniu ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa o przerwanie protestu. Jesteś nam potrzebny - napisali w opublikowanym w środę liście do artysty.
"Na świecie jest niewielu ludzi o tak silnej woli, jak twoja. Tak silny duchem człowiek potrzebny jest nam żywy po to, by kontynuować walkę o uwolnienie (z rosyjskich więzień - PAP) wszystkich naszych chłopców, za których gotów jesteś oddać życie. Jesteś nam potrzebny. Nawet będąc w więzieniu potrafiłeś nas zjednoczyć dla tej walki" - czytamy.
Autorzy listu zwrócili uwagę, że choć postulaty Sencowa, który domaga się uwolnienia wszystkich ukraińskich więźniów przetrzymywanych w Rosji, są popierane nie tylko na Ukrainie, to realia polityki światowej wskazują, iż należy uzbroić się w cierpliwość.
"Jeśli nie teraz, to później, w najbliższej przyszłości, doprowadzimy do twojego uwolnienia. My to Ukraina i wielu ludzi dobrej woli w cywilizowanym świecie" - napisali sygnatariusze apelu.
Pod listem podpisali się m.in. ukraińscy dysydenci z czasów ZSRR Lina Kostenko, Iwan Dziuba, Josyf Zisels i Jewhen Zacharow, pisarze Jurij Andruchowycz, Andrij Kurkow i Serhij Żadan, a także znani naukowcy, publicyści, aktorzy i malarze.
Sencow od połowy maja prowadzi w kolonii karnej w miejscowości Łabytnangi w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym na Dalekiej Północy Rosji bezterminowy strajk głodowy, domagając się uwolnienia ukraińskich więźniów politycznych z rosyjskich więzień.
Pochodzący z Krymu reżyser został zatrzymany na półwyspie wkrótce po jego aneksji przez Rosję w 2014 roku, a następnie skazany w Rosji na 20 lat kolonii karnej na podstawie zarzutów o planowanie działalności terrorystycznej. Organizacje broniące praw człowieka, w tym Amnesty International, uważają, że wyrok zapadł na podstawie sfingowanych dowodów.