Reklama

"Iluzja": Magiczny trick Melanie Laurent

Francuska aktorka Melanie Laurent ("Bękarty wojny", "Debiutanci") w swym najnowszym obrazie "Iluzja" wciela się w zafascynowaną magią agentką Interpolu. Najlepszym trickiem w jej wykonaniu było jednak... zajście w ciążę. "[Reszta obsady] nie miała o tym pojęcia" - mówiła na światowej premierze obrazu.

Film opowiada o akcji FBI skierowanej przeciwko grupie złodziei-iluzjonistów, którzy wykorzystują swoje sztuczki w napadach na bank. Magicy - przestępcy są jednak tak dobrzy w swoim fachu, że cały czas o krok wyprzedzają działania agentów.

Melanie Laurent gra rolę Almy - agentki Interpolu, która zafascynowana jest iluzja i magią.

Aktorów przy pracy nad filmem wspierali światowej klasy iluzjoniści, specjalizujący się w różnych dziedzinach tego zawodu, od mentalizmu po sztuczki karciane. Dowodzeni przez Davida Kwonga, założyciela Gildii Twórców Iluzji, firmy specjalizującej się w doradzaniu filmowcom w sprawach sztuczek magicznych, ludzie ci pomogli ekipie zagłębić się w mechanizmy oraz samą filozofię ekranowej magii, aby opowiadana historia miała mocny kręgosłup.

Reklama

Co więcej, w czasach, kiedy artyści od efektów wizualnych mogą wykreować na ekranie dosłownie wszystko, również to, co niemożliwe, filmowcy naciskali, by jak najwięcej sztuczek odbyło się przed kamerą.

"Rozmawialiśmy o podstawowych zasadach magii, zapewnianiu aktorom odpowiedniego treningu oraz projektowaniu kolejnych sztuczek" - mówi Kwong. "Jednym z naszych najważniejszych celów było wciągnięcie publiczności na poziomie intelektualnym. Chcieliśmy, by widzowie uświadomili sobie, ile czasu spędza się na przygotowaniach takich występów" - dodał Kwong.

O tym, że praca iluzjonistów nie poszła na marne, dobitnie zaświadcza poniższy fragment, na którym Melanie Laurent prezentuje karcianą sztuczkę.


Szajkę złodziei-iluzjonistów będzie w filmie próbował rozpracować agent FBI Dylan Rhodes (Mark Ruffalo)

"Dla niego wszystko jest czarno-białe, ona chce wierzyć w istnienie magii. Interesuje się tym, w jaki sposób sztuczki są przeprowadzane" - aktorka mówi o postaci swego ekranowego partnera.

"Z perspektywy przedstawicieli prawa ta sprawa powinna być prosta. Mamy przestępstwo, szukamy dowodów i łapiemy złoczyńców. Ale Alma ma romantyczną duszę i postrzega cały pościg zupełnie inaczej. Zagłębia się w historię iluzjonistów i zaczyna zyskiwać szacunek dla ich cierpliwości oraz dyscypliny. Gdybym była policjantką, byłabym jak Alma, ponieważ jestem z natury bardzo ciekawa świata" - dodaje francuska aktorka.

Nie wiemy, jak skutecznie w trakcie pracy nad filmem Louisa Leterriera Laurent zgłębiła iluzjonistyczne techniki, najlepszą sztuczką w jej wykonaniu pozostaje jednak bez wątpienia pojawienie się na premierze "Iluzji"... w ciąży. "Nikt nie wiedział, pierwszy raz promuję ten film. Cześć, jestem w ciąży" - ujawniła przed kamerami francuska gwiazda.

"Iluzja" trafi na ekrany kin w najbliższy piątek, 28 czerwca.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Melanie Laurent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy