Reklama

"Huśtawka": W pułapce miłosnego trójkąta

W czwartek, 17 września, mija dokładnie 10 lat od premiery filmu "Huśtawka Tomasza Lewkowicza. W głównej roli mężczyzny, który wpadł w pułapkę trójkąta miłosnego, zobaczyliśmy na ekranie Wojciecha Zielińskiego.

W czwartek, 17 września, mija dokładnie 10 lat od premiery filmu "Huśtawka Tomasza Lewkowicza. W głównej roli mężczyzny, który wpadł w pułapkę trójkąta miłosnego, zobaczyliśmy na ekranie Wojciecha Zielińskiego.
Joanna Pierzak-Orleańska, Wojciech Zieliński i Karolina Gorczyca w filmie "Huśtawka" /PRO CINEMA / Olga Majrowska /materiały dystrybutora

Główny bohater "Huśtawki" - Michał (Wojciech Zieliński) - to ustawiony życiowo, trzydziestolatek ma piękną żonę Annę (Joanna Pierzak-Orleańska) i uroczą córeczkę. Tworzą obraz wzorowej kochającej się, szczęśliwej rodziny. Los płata mu figla - poznaje Karolinę (Karolina Gorczyca) i zakochuje się w niej. Młoda fascynująca kobieta - artystka, projektantka mody, jest całkowitym przeciwieństwem Anny.

Michał utrzymuje swój romans w tajemnicy, lawirując pomiędzy dwoma światami - uporządkowanym i bezpieczny, z kochającą żoną i paroletnią córeczką, a spontanicznym i artystycznie niepokornym, energicznej Karoliny.

Reklama

W którymś momencie sytuacja jednak się komplikuje. Anna zaczyna podejrzewać, że jest zdradzana, a Karolina stawia mu ultimatum. Tym razem Michał będzie musiał dokonać wyboru...

"Prezentuję w swoim filmie pogodny choć bezlitosny obraz mężczyzny uwikłanego w miłosny trójkąt. 35-letni Michał ma piękną żonę Annę, uroczą córeczkę Justynkę i... jest zakochany w Karolinie. Razem z żoną tworzą obraz wzorowej kochającej się rodziny. Kiedy jednak poznajemy go bliżej, zauważamy, że jest wytworem naszych czasów, mężczyzną, który 'chce zjeść ciastko i mieć ciastko'. Targany sprzecznymi uczuciami brnie w sytuacje bez wyjścia, świadom tego, że będzie musiał dokonać wyboru i odsuwając od siebie ten moment. Prowadzi podwójne życie, które z dnia na dzień przytłacza go coraz bardziej" - mówił reżyser Tomasz Lewkowicz.

"Zazwyczaj grałem złych chłopców, bijących innych po głowach... Dlatego ucieszyłem się, gdy mogłem wcielić się w... dentystę w historii o miłości" - Wojciech Zieliński mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Aktor próbował wytłumaczyć zachowanie swojego bohatera.

"Czy można powiedzieć, że Michał, odsuwając się od żony i zbliżając do kochanki wykazuje niedojrzałość, syndrom Piotrusia Pana, że chce uciec od rodzinnych zobowiązań? Nie. Michał zdecydowanie nie ucieka od życia rodzinnego. Oddala się jedynie od konkretnej kobiety - swojej żony" - powiedział aktor.

Zieliński zwrócił - żartem - uwagę, że w obecnych czasach łatwo jest mężczyźnie spotkać na swojej drodze "seksualnego drapieżnika"; takiego, jakim w filmie "Huśtawka" jest grana przez Gorczycę atrakcyjna Karolina.

"Sensualność atakuje nas z każdej strony, rozbudza pragnienia, pokusy, pożądanie. Myślę, że mój bohater, Michał, może być reprezentatywny dla sporego grona współczesnych mężczyzn. Mężczyzn zapracowanych, którzy coraz mniej czasu spędzają w domu, z rodziną, z żoną. Poza domem mężczyźni ci poddawani są różnym pokusom. Jednocześnie relacje w ich domach, ze stałymi partnerkami, rozluźniają się, a nawet - ochładzają. Wtedy łatwiej jest agresorce seksualnej skusić takiego mężczyznę, spowodować, że on zdradzi swoją żonę - powiedział Wojciech Zieliński.

"Michał z 'Huśtawki' jest zafascynowany Karoliną, ponieważ ona - znakomita w sypialni, całkiem inna niż jego żona - daje mu to, co pierwotne, pociągające, sensualne. Ale jednocześnie ten mężczyzna jest bardzo silnie związany ze swoją rodziną. Bardzo kocha swoje dziecko. Nie można uznać, że on ucieka od życia rodzinnego" - mówił aktor.

Reżyser Tomasz Lewkowicz wyjaśniał, że chciał uniknąć podawania widzowi gotowej odpowiedzi.

"Raczej staram się go podrażnić, zaintrygować i zmusić do refleksji, odpowiedzi na pytanie: czy bardziej ranimy odchodząc, czy zostając? Zawieszony pomiędzy dwoma diametralnie różnymi światami bohater, próbuje odnaleźć się w swojej rzeczywistości, szuka "mniejszego zła" w świecie, w którym kompromis niestety nie jest możliwy" - tłumaczył reżyser.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Huśtawka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy