Reklama

Hugh Jackman boi się nawrotu raka skóry. Czeka na wyniki badań

Słynny australijski aktor ujawnił na Instagramie, że przeszedł niedawno dwa zabiegi biopsji, których celem było wykluczenie nowotworu skóry. Jackman, który w przeszłości wielokrotnie poddawał się leczeniu z powodu raka podstawnokomórkowego, zaapelował też do odbiorców, by nie zapominali latem o stosowaniu kremów z filtrem przeciwsłonecznym. "Proszę, chrońcie skórę przed słońcem" - powiedział filmowy Wolverine.

Słynny australijski aktor ujawnił na Instagramie, że przeszedł niedawno dwa zabiegi biopsji, których celem było wykluczenie nowotworu skóry. Jackman, który w przeszłości wielokrotnie poddawał się leczeniu z powodu raka podstawnokomórkowego, zaapelował też do odbiorców, by nie zapominali latem o stosowaniu kremów z filtrem przeciwsłonecznym. "Proszę, chrońcie skórę przed słońcem" - powiedział filmowy Wolverine.
Hugh Jackman /John Lamparski /Getty Images

W 2013 roku Hugh Jackman wyznał, że zdiagnozowano u niego raka skóry. Od tamtej pory hollywoodzkiemu gwiazdorowi kilkakrotnie usuwano chirurgicznie zmiany nowotworowe. Dwa lata temu znów pobrano mu fragment przypuszczalnie zmienionych chorobowo tkanek. Wynik biopsji był jednak niejednoznaczny. "Moi fantastyczni dermatolodzy znaleźli coś nieregularnego na moim nosie. Niedługo wracam na plan zdjęciowy, więc na razie nie będziemy kontynuować badań. Lekarze uspokoili mnie, bo w najgorszym wypadku to rak podstawnokomórkowy, który nie jest groźny. Tym niemniej trzeba się nim zająć" - tłumaczył Jackman w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu.

Reklama

Hugh Jackman przeszedł dwa zabiegi biopsji

Jak podkreślają specjaliści, prawdopodobieństwo, że wraz z upływem czasu u chorego wspomnianych zmian pojawi się więcej, jest niestety wysokie. Nie dziwi zatem, że gdy lekarz Jackmana znów zauważył niepokojące symptomy, skierował go na badania. To właśnie się odbyło. Laureat Złotego Globu zdradził w zamieszczonym na Instagramie filmiku, że przeszedł niedawno dwa zabiegi biopsji. Na nagraniu widać, że aktor wciąż ma na nosie opatrunek. "Wolałem, żebyście usłyszeli to ode mnie, na wypadek, gdyby ktoś zobaczył mnie na ulicy i się zdziwił. Miałem wykonane dwie biopsje. Poznam wyniki za dwa, trzy dni. Gdy tylko się czegoś dowiem, dam wam znać. Dla jasności - rak podstawnokomórkowy w świecie nowotworów jest najmniej niebezpieczny" - uspokajał fanów gwiazdor "X-Menów".

Hugh Jackman apeluje: Chrońcie skórę przed słońcem

Jak podaje Skin Cancer Foundation, rak podstawnokomórkowy jest najczęstszą postacią raka skóry, którą zwykle można wyleczyć, jeśli zostanie odpowiednio wcześnie wykryta. Główną przyczyną rozwoju tego nowotworu jest nadmierna ekspozycja na słońce. Dlatego Jackman postanowił zwrócić uwagę na istotny problem, jakim jest dość powszechne lekceważenie konieczności stosowania kosmetyków z filtrem chroniącym przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB. "Chciałbym skorzystać z okazji i przypomnieć wam przed zbliżającym się latem - a zwłaszcza tym, którzy mieszkają na półkuli północnej - że należy stosować kremy z filtrem. Proszę, chrońcie skórę przed słońcem" - zaapelował filmowy Wolverine.

Hugh Jackman w młodości sam podchodził do tej kwestii ochrony niefrasobliwie. "W dzieciństwie spędzałem mnóstwo czasu na świeżym powietrzu. Nie sądzę, by rodzice kiedykolwiek kazali nam nałożyć przed wyjściem krem z filtrem" - wyjawił niegdyś w rozmowie z ABC News. W swoim nowym instagramowym filmiku gwiazdor podkreślił, że wyciągnął wnioski z dawnych błędów i teraz przestrzega innych przed ich popełnianiem. "Bez względu na to, jak bardzo zależy wam na opaleniźnie, stosujcie kremy z filtrem. To po prostu nie jest tego warte. Wiem, że mówiłem o tym wielokrotnie, ale jeśli choć jedna osoba zacznie dzięki temu chronić skórę, będę szczęśliwy" - stwierdził aktor.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Hugh Jackman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy