Helen Mirren: Pewność siebie to umiejętność olewania
Z wiekiem nie nabierasz większej pewności siebie, po prostu mniej się przejmujesz - zapewnia Helen Mirren. Dodaje, że jej życiową dewizę możemy znaleźć na kubkach, brzmi ona: "keep calm and carry on".
Helen Mirren w minionym roku pojawiła się na kartach kalendarza Pirelli, dwa lata wcześniej jej urodę docenił magazyn "People", aktorka znalazła się na liście najpiękniejszych kobiet na świecie. Sama przyznaje, że nie lubi słowa "piękna", woli być atrakcyjna. Przeklina jak szewc, nie pozwala retuszować swoich zdjęć i zupełnie nie przejmuje się tym, co mówią o niej inni.
Przyznaje, że pewność siebie nie jest czymś danym raz na zawsze. Zdradza, że to, że czuje się dobrze sama ze sobą, to nie pewność siebie, a umiejętność odpuszczania. "Prawdą jest to, że z wiekiem nie nabierasz większej pewności siebie, po prostu mniej się przejmujesz" - wyjaśnia.
Dodaje, że najlepszy sposób na zmartwienia to filiżanka herbaty albo kubek, koniecznie z napisem: "keep calm and carry on" (zachowaj spokój i rób swoje). To jej życiowa dewiza, która - jak wyjaśniła w trakcie wywiadu - zanim pojawiła się na kubkach, lnianych torbach czy podkładkach, widniała na brytyjskich plakatach propagandowych z okresu II wojny światowej, opracowanych w 1939 roku na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii w celu podtrzymania morale narodu brytyjskiego w czasie wojny.
"Jeśli czuję się trochę przytłoczona, po prostu mówię sobie, zachowaj spokój i rób swoje. Jeśli nie możesz poradzić sobie z tym, co stanie się jutro, nie zajmuj się tym, poradzisz sobie z tym, kiedy przyjdziesz na to czas" - tłumaczy.