Harry Potter z 1986 roku
Chłopiec trafia do równoległego świata pełnego magii i dowiaduje się, że musi uratować go przed złym i wszechmocnym czarodziejem. To zapowiedź fabuły zupełnie nowego filmu, nie mającego nic wspólnego z twórczością J.K. Rowling.
Film, który ma powstać w Hollywood będzie remakiem obrazu fantasy dla dzieci z roku 1986.
Oryginalny "Troll" w reżyserii Johna Carla Buechlera był wielkim niskobudżetowym hitem, kiedy wiele lat temu pojawił się w USA. Zachwyceni widzowie i krytycy opowiadali o nim znajomym robiąc filmowi darmową reklamę, a obraz debiutował na pierwszym miejscu box office, mimo iż za konkurenta miał "Koszmar z ulicy wiązów II".
Teraz "Troll", który ze względu na podobieństwo fabuły oraz identyczne imię głównego bohatera, już nazywany jest "pierwszym filmem o Harrym Potterze", zostanie zrobiony na nowo przez tego samego reżysera. Tym razem producenci wyłożą jednak znacznie większe pieniądze.
Produkcja trafi do kin pod koniec przyszłego roku, a twórcy chcą zrobić jeszcze animowany serial oraz wesprzeć promocję przy pomocy zabawek związanych z filmem.
Twórcy liczą na pozyskanie budżetu umożliwiającego zrobienie filmu jakościowo dorównującemu "Władcy Pierścieni" lub przynajmniej "Narni".
Buechler szuka już sławnych aktorów, a epizodyczne role mieliby powtórzyć aktorzy, którzy zagrali w oryginalnym obrazie z 1986 roku. Wielu z nich wtedy debiutowało.
Producenci zapewniają, że ich projekt nie jest w żaden sposób związany z twórczością J.K. Rowling a przy powstawaniu filmu nie będą pracować ekipy związane z cyklem filmów o współczesnym Potterze. Nie będą także wzorować się na popularnej serii. Twórcy podkreślają także, że ich opowieść powstała na długo przed tym jak J.K. Rowling zaczęła pisać książki o młodym czarodzieju.
Rzecznik pisarki zapewnia, że Rowling nigdy nie widziała filmu z 1986 roku oraz nie wzorowała się na fabule opowieści. Nie wykorzystała także świadomie imienia głównego bohatera z filmu "Troll". W internecie natomiast krąży wiele spekulacji na ten temat.
W filmie "Troll" z 1986 roku rodzina Potterów wprowadziła się do mieszkania w San Francisco. Okazuje się, że w tym samym budynku przebywa zły czarodziej/troll Torok. Torok, który umie zamieniać się w różne postacie, podaje się za siostrę Harry'ego Pottera i zamienia wszystkie mieszkania w bloku w magiczny las.
"Mam nadzieję, że zrobimy coś pomiędzy Władcą pierścieni a Narnią. Technologia jest dziś na takim poziomie, że wreszcie mogę właściwie pokazać moją wizję magii" - mówi reżyser.
