Hanks walczy o Oscary
Tom Hanks zaapelował do szefów hollywoodzkich studiów, by wrócili do negocjacji ze strajkującymi scenarzystami. W przeciwnym razie zaplanowana na luty oscarowa gala podzieli los ceremonii wręczenia Złotych Globów.
Przypomnijmy, że w wyniku strajku scenarzystów oraz poparcia, jakiego udzielili im aktorzy, tegoroczna gala wręczenia Złotych Globów została zastąpiona konferencja prasowa, podczas której odczytane zostaną nazwiska laureatów.
Hanks, dwukrotny laureat Oscara, jest pierwszym prominentnym gwiazdorem, który zabrał głos w sprawie ciągnącego się już 11. tydzień strajku scenarzystów. Ma w tym jednak, jako członek Rady Nadzorczej (Board of Governors) Akademii, własny interes.
"Dołożymy wszelkich starań by uroczystość się odbyła, byśmy mogli uhonorować wyróżniające się w 2007 roku tytuły" - powiedział Hanks.
Jednym z nich według prognoz będzie "Wojna Charliego Wilsona" z Hanksem w jednej z głównych ról.
"Mam nadzieję, że grube ryby, od których wszystko zależy, zdecydują się wreszcie na uczciwy układ i wszyscy będą mogli wrócić do pracy" - powiedział aktor.