Gwiazdy w mediach społecznościowych w grudniu
W grudniu wszyscy poczuli świąteczną atmosferę. Nim jednak gwiazdy podzieliły się zdjęciami wigilijnych stołów, Weronikę Rosati w mediach społecznościowych oskarżono o kłamstwo, Joanna Kulig w szczególny sposób zareagowała na wygraną podczas Europejskich Nagród Filmowych, Antoni Królikowski zachwycił fanów urodzinowym prezentem dla Julii Wieniawy, a Barbara Kurdej-Szatan publicznie wyzywała... wrogiego mężowi Rosjanina. Kto z nich cieszył się największym zainteresowaniem internautów?
W jednym z ostatnich wywiadów Weronika Rosati krytycznie wypowiedziała się na temat swojego byłego partnera - Roberta Śmigielskiego, opowiadając o traumatycznej ciąży u boku mężczyzny i skarżąc na samotne macierzyństwo. Jej publiczne oskarżenia wywołały w sieci burzę. W mediach społecznościowych Rosati skrytykowała m.in. Ilona Łepkowska oraz żona Daniela Olbrychskiego - Krystyna Demska-Olbrychska. Panie zarzuciły aktorce kłamstwo i manipulowanie faktami.
- Wszystko pamiętam. (...) "Takiego mężczyznę chciałabym mieć obok siebie". Tak powiedziałaś - wspominała Demska-Olbrychska, odpowiadając na zarzuty Rosati dotyczące Śmigielskiego. Z kolei Łepkowska wprost wyznała, że nie widzi w aktorce ofiary. - Myślę, że pani Weronika średnio nadaje się na ikonę samotnego macierzyństwa i walki o prawa kobiet, bo jest w daleko różnej sytuacji, niż tysiące matek naprawdę walczących z biedą i odrzuceniem przez swoje środowisko - napisała na Facebooku.
Rosati nie była dłużna i publicznie skomentowała wpis Demskiej-Olbrychskiej. - Krystyno, myślę, że zostałaś wprowadzona w błąd. Twój krzywdzący i nieprawdziwy post narusza moje dobra osobiste. (...) Przekazałam to już prawnikowi - napisała gwiazda. Wkrótce jednak usunęła swój komentarz. Po jej stronie opowiedziała się jednak także Magdalena Środa. - Rosati bardzo słusznie walczy z podwójnymi standardami moralnymi, ale walka to kompletnie beznadziejna - napisała Środa. W aferze głos zabrała także Magda Gessler.
- Przesada - skomentowała postawę aktorki.
Znacznie więcej pozytywnych emocji wzbudziło nagranie, które 15 grudnia, w dniu rozdania Europejskich Nagród Filmowych, zamieściła na swoim Instagramie Joanna Kulig. Tegoroczną galę rozdania EFA zdominował polski film - "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego, utytułowany "najlepszym europejskim filmem roku", który przyniósł statuetkę nie tylko reżyserowi, ale także wcielającej się w główną rolę Kulig. Gwiazda postanowiła publicznie pokazać, jak cieszy się z otrzymanej nagrody.
Na kilkudziesięciosekundowym nagraniu aktorka w gronie przyjaciół ogląda transmisję z gali wśród hollywoodzkich palm, gdzie promuje obecnie film Pawlikowskiego przed ogłoszeniem nominacji do Oscarów. Gdy z głośników pada jej nazwisko, Kulig nie potrafi opanować radości. Skacze, piszczy i krzyczy: "Ja pierdziele... Nie... Nie... Niemożliwe". Do wideo aktorka dołączyła dodatkowo krótki opis po angielsku: "Aaaaaah!!! I can't believe it!".
Nagranie natychmiast stało się hitem sieci. Do tej pory wyświetliło je na profilu gwiazdy ponad 260 tysięcy razy, a blisko 60 tysięcy osób "polubiło" je. W komentarzach dominowały słowa rozbawienia i uznania dla aktorki. "Duma rozpiera", "Jesteś najlepsza", "Objawienie w kinie światowym" - pisali fani. Czy ich wsparcie przyniesie Kulig nominację do Oscara?
Równie dużo entuzjazmu wywołało wideo, które dzień przed Wigilią, 23 grudnia, umieścił w sieci aktor Antoni Królikowski. Nagranie to minutowy fragment specjalnego teledysku do piosenki "Nie muszę" Julii Wieniawy, który Królikowski przygotował z okazji urodzin Wieniawy. - Wszystkiego najlepszego. To były dwa wspaniałe lata, dziękuję! - napisał w opisie aktor, podgrzewając krążące wokół aktorskiej pary plotki o rozstaniu. Pełną wersję teledysku, złożonego w całości z prywatnych nagrań pary, Królikowski opublikował w serwisie YouTube.
W ciągu zaledwie kilku dni na profilu gwiazdora wideo wyświetlono blisko pół miliona razy, a na YouTubie - kolejne 350 tysięcy, "polubiło" je z kolei ponad 60 tysięcy osób. Fani byli zachwyceni prezentem Królikowskiego. "Wyrazy szacunku i uznania, niejedna kobieta chciałaby, aby jej mężczyzna tak na nią patrzył - po prostu z miłością", "Życzę wam kolejnych pięknych lat", "Wzruszające" - pisali w komentarzach. Ani Królikowski, ani Wieniawa nie odnieśli się do komentarzy, ani nie potwierdzili doniesień o rozstaniu.
"Wzruszający" gest dla swojego partnera próbowała wykonać także w grudniu Barbara Kurdej-Szatan. 2 grudnia na Instagramie poinformowała fanów, że na profil jej męża, Rafała Szatana, rozpoczynającego solową karierę muzyczną, ktoś się włamał. Gdy gwiazda dowiedziała się kto za tym stoi, nie szczędziła ostrych słów...
- Niestety. Jakiś rosyjski (nie zawaham się użyć tego słowa) K*TAS włamał się na konto Rafała (...), połączył jego maila z innym nowym kontem i wszystko szlag trafił!!! Wygląda na to, że trudno będzie odzyskać... Rafał jest wściekły i załamany, za dwa dni premiera jego nowego singla - relacjonowała aktorka, namawiając fanów do "lajkowania" nowego fanpage’a męża. Zamiast jednak wzbudzić współczucie, gwiazda została oskarżona... o brak kultury. Choć ponad 80 tysięcy osób "polubiło" jej wpis, w komentarzach fani pisali: "Jest pani jurorka w programie The Voice KIDS i 99 procent pani obserwatorów to dzieciaki, a wiedząc to, dodaje pani wulgarne posty. Gratuluje. Musi być pani z siebie dumna", "Wstydziłabyś się za te bzdury", "Prostacki język". Aktorka nie komentowała zarzutów fanów.
W ciągu ostatnich dni nawet Barbara Kurdej-Szatan zrezygnowała z wulgarnych wpisów w mediach społecznościowych. Gwiazdy postanowiły bowiem skupić się na świętowaniu i podzieliły z fanami życzeniami świątecznymi. Spokoju i radości życzyli m.in. Maja Ostaszewska, Julia Wieniawa, Małgorzata Kożuchowska, Marcin Dorociński, Małgorzata Socha, Agnieszka Kaczorowska i Maja Bohosiewicz.
Szczególnie intensywną relację ze świąt Bożego Narodzenia prowadził Cezary Pazura. Na swoim Instagramie aktor podzielił się nawet zdjęciem... ze świątecznym prezentem. - Od szwagra dostałem skarpetki na gwiazdkę. Trudno... zmienię - napisał gwiazdor. Jego świąteczną fotografię "polubiło" blisko 10 tysięcy fanów. "Jaki szwagier, taki prezent" - żartowali komentujący.