Gwiazdy na premierze "Miłości"
6 sierpnia w warszawskim kinie Muranów miała miejsce premiera filmu "Miłość".
Tytułowa Miłość to zespół jazzowy założony przez kilku muzyków: grającego na kontrabasie Tymona Tymańskiego i skasofonisty Mikołaja Trzaski. W trakcie dziesięcioletniej kariery zespół tworzyli również Jacek Olter, tragiczne zmarły, wybitny perkusista, Leszek Możdżer oraz Maciej Sikała.
Dokument Filipa Dzierżawskiego jest historią o próbie reaktywacji zespołu Miłość. Po dziesięciu latach członkowie zespołu spotykają się i próbują znów razem stworzyć niebanalny, jazzowy klimat. Emocjonalny film, pokazujący relacje męsko-męskie, amplitudę emocji, od ekscytacji, rozrzewnienia, nostalgii, radości wspólnych wspomnień, po żal, gorycz i autentyczny ból jest z pewnością warty uwagi. Głęboko poruszający film, stawia widzowi trudne pytania. Czym jest męska przyjaźń? Na ile i jak zmienia się człowiek i jego wartości? Czy iść za głosem srebrników, czy być w zgodzie z samym sobą?
Niezwykle poruszająca w filmie Dzierżyńskiego jest wspomniana wcześniej emocjonalność. Prawdziwość bohaterów, bez udawania, bez masek, na przekór komercyjnej rzeczywistości i oczekiwań i zaskakujący finał, jakże inny niż, to czego spodziewa się widz.
- Bałem się, bo rzadko można obejrzeć dobry film. Jestem bardzo zaskoczony, to mega wciągające kino, nikt nie udaje, nikt nie czaruje, poza tym jesteśmy przyzwyczajeni do happy endu, a finał filmu zaskakuje - powiedział Michał Piróg.
Muzyka zespołu Miłość tworzona w oparciu o free jazz i muzykę awangardową stanowi mocny atut filmu, jest zapisem historii polskiej muzyki jazzowej. Na premierze nie zabrakło osobowości ze świata kultury, muzyki oraz show-biznesu. Poza czwórką głównych bohaterów występujących w filmie, pojawili się również: Agnieszka Szulim, Stanisław Trzciński, Mariusz Adamiak, Robert Brylewski, Mikołaj Komar, Anna Romantowska, Michał Piróg i wielu innych.
- Bardzo wzruszający i prawdziwy film.Cieszę, się, że mogłam być na premierze, bo Filip Dzierżawski był przez pięć lat moim kolegą redakcyjnym, w Jedynce, tam gdzie zaczynała się moja przygoda z telewizją. To film, który ogląda się z wielką ciekawością, zapartym tchem i jest świetną historią polskiej muzyki. Genialni muzycy, wspaniałe osobowości, które możemy obserwować zarówno na scenie, na próbach, nagraniach, jak i w relacjach. Największą siłą tego filmu jest to, że jest po prostu prawdziwy. Bardzo mnie to poruszyło - oceniła Agnieszka Szulim.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!