Gwiazdy mają głowę do interesów?
Kto powiedział, że artysta nie potrafi zarabiać pieniędzy? Okazuje się, że wśród gwiazd nie brakuje operatywnych przedsiębiorców. Pomysłów na biznes mają mnóstwo.
Sposobów pomnażania majątków są tysiące. Problem w tym, żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto, bo i tak przecież bywa. Ale gwiazdy, o których piszemy, wiedzą, jak się zarabia.
Aktorzy grający w popularnych serialach nie narzekają na wysokość gaży. Gorzej, jeśli zarobione pieniądze leżą na kontach bankowych i... nie zarabiają na siebie. Wtedy pojawia się często myśl, żeby zainwestować środki, póki jest na to czas.
Agnieszka Sienkiewicz i Joanna Osyda (obie aktorki występowały w serialu "M jak miłość") postanowiły połączyć siły i zainwestować we wspólne przedsięwzięcie - sklep internetowy.
Julia Kamińska ("BrzydUla") założyła salon fryzjerski, a Cezary Żak ("Ranczo") od lat jest właścicielem dobrze prosperującej szkoły językowej. W edukację zainwestował także kompozytor Piotr Rubik, który założył przedszkole muzyczne.
Trzeba jednak przyznać, że inwestycje naszych rodzimych gwiazd to nic w porównaniu z rozmachem biznesowym, jaki mają sławni aktorzy z Miasta Aniołów.
Kevin Costner posiada wirówki rozdzielające wodę od ropy naftowej. Dziś jego majątek szacowany jest na ponad 150 mln dolarów. Z kolei George Clooney zainwestował w... tequilę. W tym roku udziały jego firmy zostały sprzedane za miliard dolarów! Suma robi wrażenie, czyż nie?
Marzena Juraczko