Gwiazdy kina pożegnały tragicznie zmarłego aktora
Światem filmu wstrząsnęła w sobotę, 3 października, śmierć nominowanego do nagrody Tony aktora Thomasa Jeffersona Byrda. Artystę pożegnał w kilku wpisach na Instagramie reżyser Spike Lee. "Spoczywaj w pokoju bracie Byrd" - napisał reżyser, który zaangażował aktora do kilku swoich filmów.
Spike Lee poświęcił Byrdowi kilka wpisów na swoim koncie na Instagramie. "Z przykrością ogłaszam tragiczną informację o zamordowaniu naszego brata Thomasa Jeffersona Byrda, który zginął w Atlancie. Na dołączonym zdjęciu możecie zobaczyć go w roli nieustraszonego Errola Barnesa, którą zagrał w moim filmie "Ślepy zaułek". Brat Byrd zagrał też u mnie w filmach "Chi-Raq", "Da Sweet Blood of Jesus", "Red Hook Summer", "Wykiwani", "Gra o honor", "Autobus" oraz "Dziewczyna numer 6". Spoczywaj w pokoju bracie" - napisał Lee w jednym z postów. W pozostałych opublikował sceny oraz zdjęcia ze wspomnianych filmów, w których zobaczyć można Byrda.
Według informacji podanych przez policję z Atlanty, Byrd zginął od kilku postrzałów w plecy. Policjanci przybyli na miejsce tragedii po otrzymaniu telefonu o pomoc. Odnaleźli mężczyznę, który nie dawał znaków życia. Niedługo potem na miejsce dotarł także zespół medyczny. Od razu ogłosił śmierć mężczyzny, który potem został zidentyfikowany jako 70-letni Byrd. Nieznane są dalsze szczegóły tej tragedii. Wszczęto śledztwo, które ma na celu ustalić, jak doszło do strzelaniny i śmierci aktora.
Byrda na Twitterze pożegnali też m.in. Viola Davis oraz komik Jay Washington. "O nie! 2020! Cooo!! Uwielbiałam z tobą pracować. Cóż za wspaniałym aktorem byłeś. Tak mi przykro, że twoje życie skończyło się w ten sposób. Jest mi tak bardzo przykro. Modlę się za twoją rodzinę" - napisała aktorka. Z kolei Washington wspomniał wspólną pracę z Byrdem na planie filmu "Chi-raq".