Reklama

Groźby pod adresem autorki "Harry'ego Pottera"

Policja w Szkocji prowadzi dochodzenie w sprawie obraźliwych komentarzy pod adresem J. K. Rowling, autorki książek o Harrym Potterze. Pojawiły się one w internecie po przekazaniu przez pisarkę miliona funtów na rzecz kampanii za pozostaniem Szkocji w Zjednoczonym Królestwie.

J. K. Rowling publicznie poinformowała o udzielonym wsparciu i porównała szkockich separatystów do Lorda Voldemorta. Prawie natychmiast w internecie zawrzało od niepochlebnych komentarzy. Autorkę nazwano "zdrajczynią", a niektórzy jej rodacy wezwali nawet do publicznego palenia książek o czarodzieju.

Największe kontrowersję wzbudziła uwaga jednej ze szkockich organizacji charytatywnych, która nazwala autorkę "suką". Jej zarząd tłumaczył później, że ktoś włamał się na oficjalne konto organizacji i umieścił tam obraźliwy komentarz.

Reklama

18 września Szkoci w referendum zadecydują o swej przyszłości. Rowling urodziła się w Anglii, ale od ponad 20 lat mieszka w Edynburgu. Według sondaży ponad połowa Szkotów podziela zdanie słynnej pisarki. Pisząc na swych stronach internetowych Rowling przyznała, że jako zwolenniczka Partii Pracy nie popiera rządu premiera Davida Cameron. Dodała jednocześnie, że ekonomiczne i polityczne konsekwencje secesji Szkocji byłyby jej zdaniem zbyt kosztowne.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

RMF24.pl
Dowiedz się więcej na temat: one
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy