"Grease": 30-latka udająca nastolatkę. Kultowy film ma 45 lat
We wtorek mija 45 lat od uroczystej premiery "Grease", jednego z najsłynniejszych musicali w historii kina z ikonicznymi rolami Johna Travolty i Olivii Newton-John.
Akcja "Grease" toczy się w 1958 roku. Sandy Olsson (Olivia Newton-John), dobrze wychowana i nieco naiwna nastolatka, podczas wakacji w Kalifornii poznaje wrażliwego i przystojnego Danny'ego Zuko (John Travolta). Dziewczyna ma wkrótce wrócić z rodzicami do Australii, dlatego przed rozstaniem z chłopakiem przysięgają sobie dozgonną miłość. Sandy jednak zostaje w USA i zaczyna naukę w liceum Rydell High, gdzie spotyka Danny'ego. Chłopak okazuje się liderem młodzieżowego gangu T-Birds, w którym uchodzi za cwaniaka i bawidamka. Sandy mocno przeżywa zawód miłosny, a żeby ponownie zdobyć serce ukochanego, dołącza do żeńskiej grupy Pink Ladies...
"Grease" był ekranizacją musicalu scenicznego z 1971 roku pod tym samym tytułem. Początkowo chciano nakręcić film animowany na podstawie spektaklu, a projektem był zainteresowany Ralph Bakshi, jednak współtwórca przedstawienia Jim Jacobs nie był do tego przekonany. Tym bardziej, że na potrzeby animacji chciano zmienić fabułę i uśmiercić głównego bohatera - Danny'ego Zuko. Prawa do ekranizacji ostatecznie wykupił Allan Carr, który stworzył aktorską wersję "Grease", ale zamieścił animację w czołówce filmu.
Za kamerą stanął Randal Kleiser, dla którego był to reżyserski debiut. Nawet po tylu latach wciąż nie dowierza on w sukces swojego filmu. "Pomyśleliśmy, że będzie dobrze współgrać z nastoletnią publicznością przez rok lub dwa lata, ale nigdy nie wyobrażalibyśmy sobie, że 40 lat później ten obraz wciąż wywoływał będzie niesamowite reakcje publiczności w każdym wieku na całym świecie" - powiedział w rozmowie z AFP reżyser.
Kiedy Kleiser wybrał aktorów, którzy mieli wcielić się w parę głównych bohaterów, John Travolta miał już w dorobku "Gorączkę sobotniej nocy", z kolei Olivia Newton-John była supergwiazdą muzyki pop. "Oboje z Johnem chcieliśmy Olivii, ale była niezdecydowana, ponieważ nakręciła film science fiction, który nie sprawdził się dobrze w Anglii" - wspominał reżyser. Niespełna 30-latka uważała również, że jest "za stara, by grać dziewczynę Travolty, sześć lat od niej młodszego" - wspominał filmowiec. Ostatecznie dała się jednak namówić.
Zbyt zaawansowany wiek nie był zresztą jedynie problemem Newton-John. Stockard Channing (Rizzo) miała na planie 33 lata, Jamie Donnelly (Jan) właśnie przekroczyła trzydziestkę, a Jeff Conaway (Kenickie) miał 26 lat. Z głównej obsady najbardziej zbliżony wiekowo do swojego bohatera był jedynie Travolta, który miał wówczas 23 lata. Co i tak jest grubą przesadą, gdy pomyśli się, że podobnie jak koledzy z planu on też wcielał się w licealistę.
"Grease" został nakręcony w ciągu dwóch miesięcy w Los Angeles za sześć milionów dolarów. Recenzenci początkowo nie byli zachwyceni i nie wystawiali produkcji zbyt wysokich opinii. Musicale nie cieszyły się wówczas zresztą zbyt dużą popularnością, a jeśli już je realizowano, były przeznaczone dla zupełnie innej widowni, jak "Skrzypek na dachu" czy "Kabaret".
To jednak nie przeszkodziło filmowi Kleisera stać się nie tylko amerykańskim, ale globalnym fenomenem i zarobić w kinach na całym świecie 360 milionów dolarów. Produkcja została dzięki temu najbardziej kasowym obrazem roku i trzecim w historii kina. Więcej zarobiły wówczas jedynie "Szczęki" Stevena Spielberga i "Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja" George'a Lucasa.
Dodatkowe 30 milionów dolarów obraz zarobił w drugim obiegu kinowym w 1998 roku, dzięki czemu utrzymywał status najlepszej komedii muzycznej aż do premiery "Mamma Mia!" w 2008 roku. Zresztą do dzisiaj "Grease" znajduje się w pierwszej dziesiątce najbardziej kasowych filmów w swoim gatunku, przy czym połowa stawki to animowane produkcje Disneya i Pixara, a nie musicale aktorskie.
Na szczyty zawędrował również oficjalny soundtrack z filmu, zyskując status drugiego najlepiej sprzedającego się albumu 1978 roku - tuż za "Gorączką sobotniej nocy". Piosenki z "Grease", podobnie jak sam film, przeszły do historii i wciąż święcą tryumfy na listach przebojów.
Tak ogromny sukces musiał spowodować, że producenci szybko pomyśleli o realizacji kontynuacji musicalu. Powstały cztery lata później sequel - "Grease 2", pozbawiony większości obsady oryginału, okazał się jednak gigantyczną klapą i na lata stał się aktorską traumą, dla wcielającej się w główną rolę Michelle Pfeiffer. Na początku XXI wieku Travolta i Newton-John starali się doprowadzić do realizacji "Grease 3", który miałby opowiadać o Dannym, Sandy i reszcie, gdy zbliżają się do czterdziestki, ale ten projekt szybko upadł.
Pomimo tego aktorska para pozostała bliskimi przyjaciółmi aż do śmierci Newton-John w 2022 roku. Wystąpili wspólnie jeszcze w romansie fantasy "W swoim rodzaju" (1983). Ponadto nagrali świąteczny album w 2012 roku. Kleiser nigdy nie powtórzył sukcesu "Grease", a w kolejnych latach zrealizował takie filmy, jak kontrowersyjna "Błękitna laguna" (1980), science fiction "Ucieczka nawigatora" (1986), przygodowy "Biały Kieł" (1991), komedia "Kochanie, zwiększyłem dzieciaka" (1992) czy thriller "Cień wątpliwości" (1998).
W tym roku premierę miał dziecięcioodcinkowy serial będący prequelem "Grease" o podtytule "Rise of the Pink Ladies". Akcja produkcji rozgrywa się w 1954 roku i opowiada o czterech młodych dziewczynach, które postanawiają stworzyć grupę, rzucającą wyzwanie dotychczasowemu porządkowi w Rydell High School.
"Zanim świat opanował rock'and'roll, zanim T-Birdy były najpopularniejszymi samochodami w szkole, cztery znudzone dziewczyny uważane za wyrzutki, mają odwagę bawić się na własnych warunkach. Wywołując panikę moralną, która na zawsze odmieni liceum Rydell High" - czytamy w oficjalnym opisie fabuły serialu.