Gosling wdzięczny za uściski reżysera

Na planie "Drive" Goslingowi partnerowała Carey Mulligan ("Wrogowie publiczni", "Była sobie dziewczyna"). Oboje aktorzy deklarują, że nie udałoby im się wypaść przed kamerą tak dobrze, gdyby nie wsparcie reżysera filmu.

"Nicolas naprawdę nas wspierał" - powiedział Gosling. "Przychodził do nas przed kolejnymi ujęciami, przytrzymywał nas i przytulał. Czasami mógł trzymać cię tak przez pięć minut, zanim nie przestałeś opierać się jego uściskowi".

"Kiedy byliśmy już całkowicie zrelaksowani, patrzył na nas ze łzami w oczach i mówił:'"Niech Bóg będzie z tobą'. Ostatecznie następował okrzyk: 'Akcja!'. To wszystko pomagało".

Aktor był bardzo zadowolony także ze współpracy z Carey Mulligan. Gosling powiedział, że oboje rozkoszowali się ciszą i nie czuli potrzeby wygłaszania zbyt wielu dialogów, zapisanych w scenariuszu.

"Ona była moją partnerką w zbrodni, ponieważ również nie czuła nadmiernej potrzeby mówienia" - przyznał aktor. "Rano, kiedy przychodziliśmy na plan, Nicolas pytał nas: 'OK, czego nie chcecie dzisiaj powiedzieć?. Wtedy Carey miała prawo stwierdzić, że nie chce wygłosić którejś swojej kwestii, a ja jakiejś innej. Dyskutowaliśmy o tym, a kiedy wszystko było już ustalone, Nicolas mówił: 'W porządku, teraz to nakręćmy'".

Przeczytaj recenzję filmu "Drive" na stronach INTERIA.PL!

"Drive" opowiada o mężczyźnie uzależnionym od adrenaliny, każdego dnia żyjącym na krawędzi. Kobiety lgną do niego, jednak duże emocje to wszystko czego "Driver" (Gosling) potrzebuje. Pewnego dnia poznaje tajemniczą piękność (Mulligan). Okazuje się, że to spotkanie zmieniło jego spojrzenie na świat, ale dopiero wówczas wokół bohatera rozpęta się prawdziwe piekło.

Widzowie na własne oczy mogą się przekonać, czy nietypowe sposoby wspierania aktorów, jakie zastosował reżyser, okazały się skuteczną taktyką.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Zastanawiasz się, jak spędzić wieczór? A może warto obejrzeć film? Sprawdź nasz repertuar kin!