Reklama

"Gorejący krzew" Holland w USA

Film Agnieszki Holland "Burning Bush" ("Gorejący krzew") o Janie Palachu zostanie pokazany podczas rozpoczętej w piątek 51. edycji New York Film Festival.

Film czeskiej produkcji polskiej reżyserki wskrzesza historię 21-letniego Jana Palacha, studenta filozofii Uniwersytetu Karola w Pradze, który 16 stycznia 1969 r. dokonał aktu samospalenia w proteście przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego, sowieckiej okupacji i apatii czeskiego społeczeństwa.

Przebywająca obecnie w Islandii Holland poinformowała, że film zebrał już świetne recenzje w prasie branżowej i innej w USA.

- Został zaproszony na trzy najważniejsze amerykańskie festiwale: w Toronto, w Telluride, a teraz do Nowego Jorku. Dwa ostatnie są bardzo ekskluzywne, wybór jest staranny i trudno się tam dostać, a już produkcji telewizyjnej szczególnie. Jego zrozumienie przez widzów potwierdziło się na dotychczasowych projekcjach. Reakcje publiczności były wspaniale i choć większość nie znała przedtem kontekstu historycznego zbyt dobrze, zrozumieli absolutnie przesłanie i odebrali to bardzo emocjonalnie - zaznaczyła Holland.

Reklama

W nawiązaniu do zgłoszenia "Burning Bush" przez Czechy jako kandydata do Oscara, twórczyni filmu stwierdziła, że nie jest jeszcze pewne czy Amerykańska Akademia Filmowa zakwalifikuje go do konkursu w związku z telewizyjnym rodowodem miniserii, którą nakręciła. Do Oscara zgłoszona jest krótsza, kinowa wersja.

Reżyserka weźmie udział w spotkaniu z publicznością po projekcji filmu 4 października, a dzień później w dyskusji w ramach HBO Directors Dialogues.

Jak powiadomił Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku przyjazd Agnieszki Holland na festiwal możliwy był dzięki pomocy tej instytucji oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Nowojorską imprezę zainaugurowała w piątek światowa premiera filmu Paula Greengrassa "Kapitan Phillips", opartego na prawdziwej historii amerykańskiego kapitana duńskiego kontenerowca uprowadzonego w roku 2009 przez piratów u wybrzeży Somalii. W postać Richarda Phillipsa wcielił się Tom Hanks.


W programie znajduje się także m.in. "The Secret Life of Walter Mitty" Bena Stillera, który gra także główną rolę w ekranizacji książki Jamesa Thurbera wydanej w roku 1939, remake klasycznej komedii pod tym samym tytułem o nieśmiałym fotoedytorze który ucieka od nudnej rzeczywistości w świat fantazji.

Festiwal, który trwa do 13 października, zamknie pokaz filmu "Her" Spike'a Jonze'a, w którym pisarz Theodore (Joaquin Phoenix), samotnik i trochę dziwak, ku własnemu zaskoczeniu zakochuje się w głosie zakupionego właśnie komputerowego systemu operacyjnego (Scarlett Johansson).

New York Film Festival jest organizowany przez Film Society of Lincoln Center (Stowarzyszenie Filmowe Lincoln Center) założone w 1969 roku. Jego celem jest upowszechnianie amerykańskiego i światowego kina, wspieranie nowych twórców oraz edukacja filmowa. Jest jedną z najbardziej prestiżowych i wpływowych placówek pośród amerykańskich instytucji filmowych. Stowarzyszenie prezentowało twórczość i gościło najwybitniejszych światowych reżyserów, m.in.: Francoisa Truffaut, Rainera Wernera Fassbindera, Jean-Luc Godarda, Pedro Almodóvara, Martina Scorsese.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Holland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy