Reklama

Gollum King Kongiem

Andy Serkis ("Władca pierścieni: Powrót Króla", "Dziś 13, jutro 30") zagra tytułową rolę w filmie Petera Jacksona "King Kong". W ramach przygotowań do pracy aktor poleciał do Rwandy, by przyglądać się, jak naprawdę wygląda życie goryli.

Serkis postanowił zrobić wszystko, by rolę King Konga zagrać jak najlepiej. Duży budżet filmu pozwolił mu na wylot do Rwandy.

Naomi Watts ("21 gramów", "Rozwód po francusku"), która zagra obiekt pożądania goryla, jest zdumiona tak wielkim zaangażowaniem aktora.

"On jest zadziwiający, wykonał mnóstwo pracy. Poznał niesamowite zachowania goryli, z którymi teraz my wszyscy musimy się zaznajomić" - powiedziała aktorka.

Andy Serkis użyczy swych ruchów i mimiki King Kongowi, a także pojawi się w filmie osobiście - wcieli się w jednego z członków wyprawy, która sprowadza King Konga do Nowego Jorku.

Reklama

Nowa wersja "King Konga" zadebiutuje w kinach 15 grudnia 2005 roku.

WENN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy