Reklama

Gildia Reżyserów Polskich protestuje przeciwko sposobowi prezentacji "Idy" w TVP2

Członkowie Gildii Reżyserów Polskich w liście otwartym do prezesa TVP - Jacka Kurskiego i dyrektora TVP2 - Macieja Chmiela wyrazili oburzenie materiałem publicystycznym wyemitowanym w czwartek, 25 lutego, jako wstęp do filmu „Ida” Pawła Pawlikowskiego.

"Po raz pierwszy w 25-letniej historii wolnych mediów publicznych w Polsce film został opatrzony ideologiczną interpretacją, wprowadzającą widza nie w treść dzieła czy jego artystyczne walory, ale narzucającą mu jedyny słuszny sposób jego rozumienia" brzmi fragment listu.

44 twórców, którzy podpisali się pod listem, wyraziło zaskoczenie doborem zaproszonych do TVP gości. Według nich tylko jeden z nich, Krzysztof Kłopotowski, zawodowo zajmuje się kinem.

"Pozostali, Piotr Gursztyn z TVP Historia oraz Maciej Świrski z Reduty Dobrego Imienia, nie mają żadnych kompetencji ani autorytetu, które pozwalałyby obsadzić ich w roli komentatorów dzieła sztuki. Wygłoszone przez nich, w przewadze negatywne, aroganckie komentarze, takie jak: 'Nie można robić katharsis wbrew narodowi', obnażyły tylko brak tych kompetencji" - poskarżyli się twórcy.

Reklama

Filmowcy zwrócili uwagę na "rażącą manipulację", jakiej dopuściła się TVP, "nie tylko ideologicznie odczytując wyłącznie jedną z wielu warstw filmu, ukazując tym samym jego treść w kłamliwy sposób, ale także emitując przed nim plansze, o które apelowała przeszło rok temu Reduta Dobrego Imienia, a na których umieszczenie nie zgodzili się w dystrybucji kinowej producenci filmu czuwający nad niepodważalnym prawem reżysera do decyzji o ostatecznym kształcie jego dzieła".

"Takie postępowanie świadczy nie tylko o braku szacunku do twórców filmu, ale również do widzów, pozbawianych w ten sposób możliwości samodzielnej interpretacji przedstawianego im dzieła. To wyraz braku wiary nadawcy w wrażliwość i inteligencję odbiorców, naruszenie dobrego obyczaju i jaskrawy przykład praktyk manipulacyjno-propagandowych, które wykraczają poza wszelkie standardy demokratycznych mediów" - oświadczyli członkowie Gildii Reżyserów Polskich.

Według nich prezentacja "Idy" na antenie TVP2 odbyła się w "stronniczy i krzywdzący" sposób. "Budzi to nasz niesmak, sprzeciw, a także podejrzenie, że narzucanie interpretacji dzieła filmowego przed jego emisją w Telewizji Polskiej stanie się stałą praktyką. To wyraźna droga do cenzury sztuki i zła zmiana, cofająca Telewizję Polską do metod działania znanych z PRL, a zatem czasów, które uznawaliśmy dotąd za bezpowrotnie minione"- napisali sygnatariusze listu.

Wśród 44 reżyserów, których nazwiska znajdziemy pod apelem, znaleźli się m.in. Andrzej Wajda, Wojciech Smarzowski, Janusz Zaorski, Jan Komasa, Agnieszka Holland i Paweł Pawlikowski.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: "Ida"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy