George R.R. Martin: "Wszystkiego dobrego, skończ już tę książkę"
George R.R. Martin, słynny autor powieści fantasy, na podstawie których powstał głośny serial HBO "Gra o tron", 20 września obchodził 72. urodziny. Odniósł się do tego wydarzenia w najnowszym wpisie na blogu.
George R.R. Martin skomentował porażki swoich ukochanych drużyn futbolu amerykańskiego: New York Giants i New Jork Jets. Zaznaczył przy tym, że pod jego wpisem można komentować jedynie ten wątek.
Pisarz od lat pasjonuje się rozgrywkami futbolu amerykańskiego.
Martin w swoim wpisie długo rozwodził się nad porażkami ulubionych drużyn, a kiedy już przestał się pastwić nad graczami, dodał że szalenie irytuje go dodawanie do transmisji telewizyjnych "sztucznego hałasu".
Z powodu rygorów sanitarnych mecze rozgrywane są bowiem przy pustych trybunach, dlatego realizatorzy transmisji telewizyjnych postanowili dodać odgłosy stadionowego hałasu. Pisarzowi kojarzą mu się one z reakcjami publiczności, podkładanymi w sitcomach.
Swój wpis Martin kończy niezbyt pokrzepiającą sentencją: "Życie jest pozbawione sensu i pełne bólu. Przynajmniej jeśli chodzi o futbol". Poza stadionami też, ale to już sobie zostawia na inny post.
Być może, przewidując, że wszyscy będą mu teraz życzyć, żeby skończył pisanie przekładanych z roku na rok "Wichrów zimy" albo żeby udało mu się zbudować średniowieczny zamek w centrum swojej dzielnicy wbrew woli jej mieszkańców, dodał: "Komentarze dozwolone, ale tylko na temat futbolu NFL. Inne zostaną usunięte".
W mediach społecznościowych pisarz ograniczył się do złożenia życzeń... samemu sobie. Tam nie zagroził usuwaniem komentarzy, więc posypały się życzenia typu: "Wszystkiego dobrego, skończ już tę książkę". Są też bardziej oryginalne, jak na przykład: "W imię dawnych i nowych bogów zaklinam cię byś był szczęśliwy".