Gary Oldman marzy o powrocie do świata magii. Czuje niedosyt
Gary Oldman nie kryje sentymentu do filmowej serii "Harry Potter". W związku z castingiem do serialu umieszczonego w magicznym świecie, aktor przyznał, że chętnie powróciłby do swojej roli.
Gary Oldman występował w filmach jako Syriusz Black, czarodziej czystej krwi i ojciec chrzestny tytułowego bohatera. Mimo popularności tego bohatera, jego wątek w słynnej serii nie został jednak należycie rozwinięty, z czym zgadzają się zarówno fani, jak i sam aktor. Podczas wywiadu z IndieWire przyznał, że darzy swojego bohatera szczególną sympatią i ubolewa nad umniejszeniem jego roli w fabule.
"Kocham Syriusza. Moim zdaniem nie było go wystarczająco dużo. Pojawił się, a potem zniknął za zasłoną" - aktor nawiązał do sceny z filmu "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2007), w której podczas pojedynku wpadł do portalu do świata umarłych.
Jak wiemy, HBO pracuje obecnie nad serialową wersją powieści o słynnym czarodzieju. Niedawno ogłoszono, iż rozpoczęto poszukiwania nowych odtwórców lubianych postaci. Choć Gary Oldman raczej nie liczy na telefon w sprawie castingu, sugeruje, że gdyby otrzymał taką propozycję, to z pewnością by z niej skorzystał.
"Mogę się założyć, że wymienią całą obsadę" - stwierdził. "Może jednak za kilka lat mógłbym zostać Dumbledorem" - odparł na koniec.
Zobacz też: Czy boisz się trudnych pytań? Sprawdź swoją wiedzę o kultowych horrorach