"Gang Rosenthala": Nietypowy napad na bank
Między innymi Mark Strong i Vera Farmiga występują we wspólnej produkcji Rumunii, Polski, Włoch i USA zatytułowanej "Gang Rosenthala". W filmie, który na ekrany kin wejdzie 13 marca, zobaczymy też znanego z "Trzy minuty. 21:37", "Jasminum" i "Bitwy pod Wiedniem" Marcina Walewskiego.
1959, Bukareszt. Grupa zamaskowanych osób przejmuje opancerzony samochód, w którym jest ponad półtora miliona niewymienialnych rumuńskich Lei. Nikt nie próbuje ich powstrzymać, a tłum gapiów przekonany jest, że... obserwuje kręcenie pierwszego w komunistycznej Rumunii filmu akcji.
Policji tylko przypadkiem udaje się wpaść na trop sprawców - kobiety i czterech mężczyzn. Po aresztowaniu okazuje się, że wszyscy są bohaterami wojennego ruchu oporu, obecnie członkami reżimowej elity.
Karykaturalny proces sądowy, w trakcie którego padają oskarżenia o imperializm i współpracę z ruchem syjonistycznym, szybko kończy się surowym wyrokiem dla całej piątki. By upokorzyć członków gangu, komunistyczna władza postanawia sportretować ich w propagandowym filmie. Jednak w trakcie pracy na planie piątka skazańców szybko przejmuje inicjatywę wyśmiewając raz jeszcze paradoksy i absurdy socjalistycznego systemu.
"Gang Rosenthala" jest oparty na autentycznych wydarzeniach. Reżyser Nae Caranfil sięgając po historię sprzed prawie 60 lat, obnaża mechanizmy opresyjnego ustroju, proponując przy tym pełną humoru opowieść z gwiazdorską obsadą.
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!