Reklama

Francis Ford Coppola w Tajlandii

Francis Ford Coppola zgodził się wyprodukować nową wersję przeboju tajlandzkich box-office'ów, filmu "Suriyothai". Obraz wyreżyserowany przez Chatrichalerma Yukola, przyjaciela słynnego reżysera, opowiada historię żyjącej w XVI wieku tajlandzkiej królowej, która poświęciła swe życie w obronie władcy, podczas birmańskiego ataku na stolicę państwa.

Francis Ford Coppola i Chatrichalerm Yukol poznali się podczas studiów na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

W ubiegłym tygodniu słynny reżyser ("Czas Apokalipsy", "Ojciec chrzestny") odwiedził Bangkok. Podczas jednego z wywiadów potwierdził, iż zamierza wyprodukować nową wersję filmu "Suriyotha", który przedstawiany będzie na świecie jako "Francis Ford Coppola Presents: A Film by Chatrichalerm Yukol".

Obok funkcji producenta wykonawczego Francis Ford Coppola wesprze również budżet produkcji kwotą 2 milionów dolarów. Do tej pory prace nad nową wersją "Suriyothai" pochłonęły ponad 13 milionów dolarów. W samej Tajlandii film Chatrichalerma Yukola zarobił rekordową sumę 10 milionów dolarów.

Reklama

"Mam nadzieję, że zmiany które chcę wprowadzić w nowej wersji filmu, nie wpłyną na egzotyczne piękno, które można było podziwiać w pierwszej wersji Suriyothai" - mówi Francis Ford Coppola.

Nowa wersja obrazu ma zadebiutować na ekranach podczas tegorocznego festiwalu filmowego w Cannes, który odbędzie się w maju.

"Czasu mamy mało, a wiele jeszcze zostało do zrobienia. Ten film zasługuje jednak na tak okazały debiut" - dodaje słynny reżyser.

Nowa wersja filmu ma trwać około 150 minut, o 35 krócej niż pierwowzór. Część ujęć została usunięta, jednak kilka innych, które nie pojawiły się w oryginale, zostanie zrealizowana ponownie i włączona do nowego materiału.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Francis Ford Coppola | Tajlandia | film | Coppola
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy