Reklama

Film o Snowdenie hitem internetu

5-minutowy film nakręcony przez hongkońskich filmowców-amatorów znacznie wyprzedził plany hollywoodzkich producentów. Mimo skromnego budżetu, jest pierwszym. Środowisko filmowe wciąż pozostaje skrajnie podzielone, a historia Snowdena czeka na realizację.

Krótkometrażowy film hongkońskiej grupy J.Shot Videos, udostępniony na portalu YouTube w czerwcu, szybko zdobył popularność wśród internautów. Film nosi tytuł "Verax" od kryptonimu, który nadał sobie Snowden. Krótka produkcja w założeniu miała ukazać jedynie początki historii największego amerykańskiego przecieku, jednak młodzi filmowcy planują jej kontynuację. Skromny budżet wyniósł 650 dolarów a jego znaczna część wystarczyła jedynie na wynajem pokoju hotelowego w Hongkongu, w którym przebywał amerykański uciekinier.

Film osiągnął dużą popularność, gdyż trafił do sieci w odpowiednim momencie. Kilka dni po opuszczeniu Hongkongu przez Snowdena temat ponownie był jednym z najczęściej poruszanych w mediach. Nie dziwi więc liczba odsłon hongkońskiej produkcji. Jednak mimo wielu odsłon, film wciąż jest krytykowany za zbyt powierzchowną realizację i zły dobór obsady.

Reklama

Andrew Cromeek, odtwórca roli Snowdena i amerykański nauczyciel z Hongkongu, stanowczo odpiera jednak zarzuty krytyki podkreślając amatorski charakter produkcji i chęć szybkiej realizacji najważniejszego tematu w tym czasie. Podobnego zdania jest jeden z reżyserów, Jeff Floro, który podobnie jak pozostali: Edwin Lee, Shawn Tse i Marcus Tsui, planuje wystawić "Verax" na festiwalach filmowych.

Tematyka cieszy się również popularnością w środowisku filmowym, jednak dopiero australijski reżyser, Phillip Noyce wyraził poważniejsze zainteresowanie historią Snowdena. Chęć podjęcia tematyki przypisywano błędnie hollywoodzkiemu reżyserowi Oliverowi Stone, jednak do tej pory ograniczył się do komentarzy wyłącznie o charakterze społeczno-politycznym. Nie wszyscy jednak podzielają zachwyt Snowdenem. Jeden z ważniejszych hollywoodzkich producentów, Harvey Weinstein, wyraził oburzenie wobec jego działań i zapewnił, że nie jest zainteresowany produkcją o takiej tematyce. Wygląda jednak na to, że temat Snowdena zostanie jeszcze poruszony w niedalekiej przyszłości.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Edward Snowden
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy