Reklama

Film o He-Manie jednak nie trafi do kosza?

W lipcu tego roku platforma streamingowa Netflix zrezygnowała ze stworzenia filmu fabularnego o roboczym tytule "Władcy wszechświata" zainspirowanego kultowymi zabawkami firmy Mattel. Jak informuje portal "Variety", niewykluczone, że produkcja, jednak powstanie. Jej realizacją zainteresowało się studio Amazon MGM.

"Władcy wszechświata": Netflix rezygnuje z projektu

Przygoda Netfliksa z popularnym He-Manem skończyła się na drugim sezonie serialu animowanego "Władcy wszechświata: Objawienie". W pierwotnych planach platformy streamingowej było stworzenie filmu pełnometrażowego, na którego preprodukcję wydane zostało 20 milionów dolarów. 

W roli głównej miał w nim wystąpić Kyle Allen ("Duchy w Wenecji"), jednak z produkcji zrezygnowano, gdy stało się jasne, że nie będzie możliwe znaczne obniżenie budżetu planowanego na około 200 milionów dolarów.

Amazon wyprodukuje He-Mana?

Źródła, na jakie powołuje się "Variety", zastrzegają, że wynik rozmów prowadzonych przez studio Amazon MGM nie jest jeszcze pewny. Jeśli produkcja dostanie zielone światło na start, konieczne będzie zawarcie ponownych umów z braćmi Nee na poprawienie scenariusza i reżyserię. Kyle Allen wciąż pozostaje w grze jako kandydat do roli He-Mana, a wśród producentów pozostanie Todd Black oraz firma Mattel. To, co różni wizję Amazonu od tej Netfliksa jest fakt, że film miałby również szansę na premierę kinową.

Reklama

Zagrożeń w powstaniu filmu o roboczym tytule "Władcy wszechświata" jest więcej. To przede wszystkim prawa do tej franczyzy. Według zawartej przed laty umowy, prawa do ekranizacji przygód postaci znanych z popularnej kreskówki opartej na zabawkach firmy Mattel do 2026 roku znajdują się w rękach DreamWorks Animation. To studio jest obecnie częścią koncernu NBCUniversal, który może stanąć na drodze powstania filmu Amazon MGM Studios.

Jeśli wszystko w sprawie filmowej wersji "Władców wszechświata" pójdzie zgodnie z planem, może to oznaczać pierwsze zwycięstwo nowej szefowej działu filmowego w Amazonie, Courtenay Valenti. Trafiła tam ze studia Warner Bros., gdzie pracowała między innymi nad innym filmem opartym na zabawkach firmy Mattel: "Barbie" Grety Gerwig. Amazon MGM, Mattel i NBCUniversal nie skomentowały informacji portalu "Variety". 

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy