Film, który przeraził Stephena Kinga
"Byłem zachwycony. Przerażający film. Niewykluczone, że już nigdy w życiu nie zjem jabłka" - tak o horrorze "Oculus", który 27 marca trafi do kin, mówi sam Stephen King.
Zachwyceni krytycy dopowiadają: "To jeden z najbardziej oryginalnych horrorów ostatnich lat" (Dread Central), "bez wątpienia najbardziej przerażający film od czasu "Obecności" (Indiewire), "spełnienie marzeń każdego inteligentnego wielbiciela horrorów" (Complex).
Bohaterowie horroru "Oculus" to rodzeństwo, które spotyka się po latach. Nie widzieli się od tragicznej śmierci swoich rodziców. Dziewczyna jest przekonana, że za traumatyczne wydarzenia w ich życiu odpowiada demoniczne lustro, które wisiało kiedyś w gabinecie ojca. Namawia brata, żeby to sprawdzić.
Kiedy zamykają się w domu ze złowrogim lustrem, "koszmar nie ustępuje ani na chwilę" (Bloody Disgusting). Opanowane przez złego ducha lustro igra z umysłami, wciągając widzów w przerażającą historię. "Mrożąca krew w żyłach atmosfera" (The Guardian) sprawia, że gdy dwójka bohaterów poddaje się manipulacjom demonicznego "oculusa", widzowie także stają się jego ofiarami...
"Scenariusz Flanagana i Jeffa Howarda jest zaskakująco ambitny i wyraźnie zaznacza dynamikę rodem z serialu "Z archiwum X" - pomiędzy Kaylie, święcie przekonaną o demonicznej mocy lustra, oraz jej uparcie sceptycznym bratem, którego wspomnienia zostały zduszone przez dziesięć lat prania mózgu w terapii" - piszą krytycy na stronach Telegraph.co.uk.
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!