Reklama

Film "Krew Saamów" z nagrodą Lux Parlamentu Europejskiego

"Krew Saamów", film zrealizowany w szwedzko-norwesko-duńskiej koprodukcji, otrzymał we wtorek nagrodę Lux Parlamentu Europejskiego. Bohaterką filmu jest młoda Laponka, która musi zmierzyć się z rasistowskimi postawami.

"Krew Saamów", film zrealizowany w szwedzko-norwesko-duńskiej koprodukcji, otrzymał we wtorek nagrodę Lux Parlamentu Europejskiego. Bohaterką filmu jest młoda Laponka, która musi zmierzyć się z rasistowskimi postawami.
Aktorki "Krwi Saamów" Lene Cecilia Sparrok i Mia Sparrok z nagrodą Lux Parlamentu Europejskiego /AFP

"Krew Saamów", wyreżyserowany przez Szwedkę Amandę Kernell, opowiada historię Laponki, która porzuca swoją wspólnotę, bo marzy o innym życiu. Jednak aby osiągnąć swój cel, dziewczyna musi zmierzyć się z rasistowskimi postawami. Ich odzwierciedleniem jest nawet nazwa jej grupy etnicznej, której członkowie wolą mówić o sobie "Saami" (stąd tytuł filmu), by uniknąć skojarzenia z pejoratywną konotacją w języku szwedzkim (gdzie słowo "lapp" oznacza łachman). 

Nagrodę odebrały aktorki grające w filmie - Lene Cecilia Sparrok i Mia Sparrok. Przedstawiły też oświadczenie dotyczące swojej wspólnoty. "Nadal tu jesteśmy; wciąż istniejemy. Każdego dnia nasi ludzie doświadczają kolonialnego i rasistowskiego sposobu myślenia, a także widzą efekty zmian klimatycznych. Ogromna farma wiatrowa zostanie zbudowana w Norwegii, na południu regionu Saami, co ma na nas ogromny wpływ. ONZ twierdzi, że nasz język prawie wyginął. Otrzymanie tej nagrody jest jak zadośćuczynienie dla starszych pokoleń Saamów, którzy byli traktowani jak gorsi obywatele - i mamy nadzieję, że Unia Europejska położy temu kres, abyśmy wszyscy mogli przestać myśleć w kategoriach 'my' i 'oni'" - podkreśliły.

Reklama

Nagroda jest wręczana po raz jedenasty. "Pełni wiodącą rolę w promocji kina 'made in Europe', naszego sektora działalności twórczej oraz naszej kulturowej i językowej różnorodności" - powiedział we wtorek podczas ceremonii wręczenia nagrody szef PE Antonio Tajani, gratulując trójce finalistów, w tym zwycięskiej ekipie filmowej. 

Jak podkreślił, kino narodziło się w Europie i jest motorem kultury, wartości i dialogu. "Tegoroczna edycja nagrody otwiera drzwi do sukcesu w roku 2018, ogłoszonym rokiem europejskiego dziedzictwa kulturowego. Dziedzictwo kulturowe to nie tylko literatura i sztuka. Tworzą ją również historie, które opowiadamy, i filmy, które oglądamy. Jest to tkanka naszego życia" - dodał.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy