Reklama

"Filip": Trudne sceny wymagały skupienia. Eryk Kulm zachwyca!

Eryk Kulm jr dla roli w filmie "Filip" poświęcił rok swego życia. Było warto, bo za tę kreację aktor otrzymał Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego. Praca na planie była bardzo trudna i wymagała skupienia. Film "Filip" na podstawie powieści Leopolda Tyrmanda wejdzie do kin 3 marca.

Eryk Kulm jr dla roli w filmie "Filip" poświęcił rok swego życia. Było warto, bo za tę kreację aktor otrzymał Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego. Praca na planie była bardzo trudna i wymagała skupienia. Film "Filip" na podstawie powieści Leopolda Tyrmanda wejdzie do kin 3 marca.
Eryk Kulm jr - kadr z filmu Michała Kwiecińskiego "Filip" /Jarosław Sosiński /materiały prasowe

"Filip": Trudne sceny, ale jakie efekty!

Praca na planie filmu "Filip" nie była łatwa. Jedną ze scen twórcy nakręcili w siedmiu lokalizacjach, rozsianych aż w sześciu miastach!

"Eryk Kulm jr w jednej ze scen wychodzi z pokoju w Warszawie, idzie korytarzem we Wrocławiu, wchodzi do części hotelowej w Bożkowie, idzie do kuchni i restauracji w studio w Warszawie, przechodzi przez salę balową w Toruniu, wychodzi na ulicę we Wrocławiu i kończy nad basenem w Jeleniej Górze. W takim pasażu, choć plany zdjęciowe się zmieniają, aktor musi iść cały czas z tą samą energią i w tym samym stanie psychicznym. To nie było łatwe" - wyjaśnia Michał Kwieciński, reżyser i scenarzysta.

Reklama

Kręcąc "Filipa", ekipa musiała też zmagać się ze złą pogodą. Zrywały się huragany, mocno padał deszcz i zalewał dekoracje, temperatura w basenie wynosiła 11 stopni, podczas gdy twórcy chcieli atmosfery upalnego lata. Karkołomna była też scena balu w hotelu, którą realizowano przez 20 godzin, aż do szóstej rano.

Warty podkreślenia jest też ogromny wysiłek, jaki Kulm włożył w przygotowania do roli. Poświęcił na to prawie rok swojego życia. Musiał nauczyć się całej roli po niemiecku, a tego języka wcześniej nie znał, wyszlifować francuski, przytyć 10 kg, nauczyć się tańczyć, stepować i boksować.

"Filip": Fabuła, zwiastun, premiera

"Filip" jest filmem na podstawie powieści Leopolda Tyrmanda. To historia o młodym polskim Żydzie, który po tym jak jego rodzina i ukochana zginęli w getcie warszawskim, trafia do Frankfurtu i tam, podając się za Francuza, dostaje pracę kelnera w ekskluzywnym hotelu. Beztrosko korzysta ze wszystkich uroków życia, uwodzi kolejne kobiety, jednak gdy wojna zaczyna zbierać krwawe żniwo wśród najbliższych mu osób, jego świat znów się rozsypuje.

Książka ta jest inspirowana biografią autora.

"Filip", film w reżyserii Michała Kwiecińskiego, zdobył na festiwalu w Gdyni nie tylko Srebrne Lwy. Tytuł doceniono również w kategoriach najlepsze zdjęcia i charakteryzacja. Tytuł trafi na ekrany polskich kin w najbliższy piątek, 3 marca.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Filip (film) | Eryk Kulm | Michał Kwieciński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy