Festiwal Polskich Filmów w Nowym Jorku w hołdzie dla Wajdy
“Powidoki" Andrzeja Wajdy zainaugurują 2 maja 13. Festiwal Polskich Filmów (NYPFF) w Nowym Jorku. W imprezie zapowiedział udział znawca i miłośnik polskiego kina - amerykański reżyser Martin Scorsese.
Program trwającego do 7 maja przeglądu zdominują najciekawsze produkcje młodszego pokolenia polskich filmowców. Zobaczyć będzie można m.in. "Ostatnią rodzinę" Jana Matuszyńskiego, "Zjednoczone stany miłości" Tomasza Wasilewskiego oraz komedię "Planeta Singli" Mitii Okorna.
Miłośnicy polskiego kina będą mieli okazję obejrzeć łącznie ok. 10 utworów fabularnych, w tym sześć nowojorskich premier. Towarzyszyć im będą projekcje średniometrażowych dokonań studentów i absolwentów filmowej Szkoły Wajdy.
Niezależnie od tego zaprezentowany zostanie film Wojciecha Hasa "Jak być kochaną". W arkana jego twórczości widzów wprowadzi profesor Uniwersytetu Columbia, krytyk i pisarka Annette Insdorf, która właśnie ukończyła książkę o polskim reżyserze. Będzie ją podpisywała w czasie festiwalowych pokazów.
Dyrektorka festiwalu Hanna Hartowicz powiedziała, że tegoroczne wydarzenie organizowane jest w hołdzie zmarłemu niedawno wybitnemu twórcy polskiego kina. Wyraziła zadowolenie, że imprezą zainteresował się słynny amerykański reżyser.
- Kiedy Andrzej Wajda był ostatni raz przed kilkoma laty w Nowym Jorku, Scorsese zaprosił go do domu. Zna on dobrze polskie kino. Jak wiadomo, zgromadził 21 tytułów, w tym "Ostatni dzień lata+" i "Pamiętnik znaleziony w Saragossie" czy "Ziemię obiecaną" i przedstawił w USA oraz w Kanadzie w cyklu Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema. Ponieważ wiedziałam, że wysoko ceni polskie kino, ceni Wajdę, zaprosiłam go na festiwal - wyjaśniła organizatorka imprezy.
Jak dodała, najtrudniejsze było dotarcie do słynnego filmowca, którego biuro mieści się w tym samym gmachu na Manhattanie, gdzie rozpocznie się 13. edycja festiwalu, w renomowanym kinie The Directors Guild of America. Reżyser obwarowany jest bowiem kilkunastoma "zaporami".
- Po kilku tygodniach starań zdołałam się dostać do asystentki mistrza Martina Scorsese. Wysłałam do niego list i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu natychmiast otrzymałam odpowiedź, że jest gotów uczestniczyć w naszym wydarzeniu" - wyjaśniła. Jak dodała, Scorsese ma przemówić na otwierającej 2 maja festiwal gali. Prosił o przesłanie mu kopii cyfrowej DCP "Powidoków. Pozostałe filmy Wajdy zna - ujawniła Hartowicz.
- Przygotowujemy się bardzo starannie do tego wydarzenia. Zainteresowanie festiwalem i "Powidokami" jest ogromne, mimo że film był już pokazywany w Lincoln Center. Mam nadzieję, że nie tylko z powodu Wajdy, ale ponieważ festiwal zyskał sobie i renomę, i popularność przez 13 lat. Widzowie lubią NYPFF. Mamy dobre filmy - zapewniła organizatorka.
Przypomniała, że oprócz otwierających festiwal "Powidoków" w programie znalazł się również jeden z pierwszych filmów Wajdy - "Popiół diament". Przed każdą pełnometrażową fabułą przewidziana jest dodatkowo projekcja krótszych, półgodzinnych filmów. Ich autorami są studenci i absolwenci Szkoły Wajdy, w tym Agnieszka Smoczyńska, Piotr Bernaś i Bartosz Konopka.
- Jest to też nasz hołd dla reżysera, bo wiem, że dla pana Andrzeja edukacja, rozmowy na temat sztuki filmowej, na temat robienia filmów i ich znaczenia były bardzo ważne. Pracowałam w +Zespole filmowym X+ i widziałam, ile energii poświęcał młodym adeptom sztuki filmowej, ile otrzymali od niego dobrych rad - wskazała dyrektorka nowojorskiej imprezy.
Projekcje festiwalowe zaplanowane są także w salach kinowych Museum of Modern Art oraz Anthology Film Archives na Manhattanie.