Reklama

Feministka przerwała konferencję z Paris Hilton

Półnaga feministka z ukraińskiego ruchu Femen próbowała zerwać konferencję prasową amerykańskiej celebrytki Paris Hilton. Celebrytka przyjechała do Kijowa jako członek jury konkursu Miss Ukraina 2011 - donoszą w poniedziałek ukraińskie media.

Półnaga feministka z ukraińskiego ruchu Femen próbowała zerwać konferencję prasową amerykańskiej celebrytki Paris Hilton. Celebrytka przyjechała do Kijowa jako członek jury konkursu Miss Ukraina 2011 - donoszą w poniedziałek ukraińskie media.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, podczas spotkania Hilton z dziennikarzami w jednym z kijowskich hoteli.

Gdy Amerykanka witała się z uczestnikami konferencji, z tłumu fotografów wyskoczyła jedna z działaczek Femenu, która najpierw zerwała z siebie bluzkę, po czym zaczęła wykrzykiwać hasło "Modelki, wystrzegajcie się burdelu!".

W ciągu kilku sekund młoda feministka została powalona na ziemię i wyprowadzona na zewnątrz.

Scenę tę obserwował m.in. Jean-Claude Van Damme, który także był jurorem w konkursie Miss Ukraina 2011.

Reklama

Ruch Femen wyjaśnił po akcji, że jego celem było zwrócenie uwagi na atmosferę, towarzyszącą konkursom piękności.

"Konkurs 'Miss Ukraina' to nic innego, jak wystawa pięknych dziewcząt dla oligarchów, którzy chcą się z nimi zabawiać, płacąc pieniądze organizatorom konkursu. Kobiece piękno nie powinno być towarem! Kobiety mogą więcej i Femen jest tego dowodem!" - czytamy w komunikacie ukraińskiego ruchu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Paris Hilton | Kijów | feministka | Hilton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy